Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
484
BLOG

Jarosław K. samotny biały żagiel na wzburzonym morzu transformacji NWO

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 10

Płyń po morzach i oceanach Świata:  po banderą NWO z Davos 2020- taką formułę wypowiadają Matki chrzestne okrętów wojennych i statków.

Matka chrzestna Nowego Ładu - Sieci 5G w Polsce- Wanda Regina Buk w rządzie Mateusza Morawieckiego. ID 2020 z roku 2020 - pierwszego roku nowego ładu czyli PLANDEMII.

image

Inspirowany przez zachwyt dla przestrzeni morskich i życia na wolności zamkniętego w przestrzeni kadłuba i pokładu żaglowca Dar Pomorza.

image

Wzięte od Matki Kurki ...

Od wielu miesięcy zastanawiam się nad tym dlaczego Kaczyński tak się zachowuje, co siedzi w jego głowie i co spadło mu na oczy, że nie widzi tragedii do jakiej dopuścił? Precyzyjnie nie umiem na to pytanie odpowiedzieć, ale skłaniam się do hipotezy, że śmiertelny błąd polityczny, paradoksalnie jest wynikiem jego talentu politycznego i życia wypełnionego polityką. W jego głowie tkwi tylko jeden plan, utrzymać koalicję i zdobyć władzę na trzecią kadencję, niczym innym nie żyje, niczego innego nie doświadcza, tkwi w bańce własnych pasji. „Pandemia” jest dla niego narzędziem politycznym, używa jej do trzymania za twarz opozycji, koalicjantów, własnych szeregów i tych, którzy „nie pomagają”. Jednocześnie jest pochłonięty „nowym ładem”, bo to ma być drogą do przedłużenia władzy. Przy takich założeniach cele polityczne są realizowane zarówno w ramach „pandemii”, jak i po niej. W efekcie ten obszar Kaczyński traktuje instrumentalnie, ale i też nie rozumie, co się w tym obszarze dzieje. Oddał „pandemię” swoim wybrańcom, z krótkim błogosławieństwem: „Jak się z tym uporacie, to dajcie znać, wtedy ruszymy z nowym ładem”.


Co jakiś czas Kaczyński dopytuje Morawieckiego, co tam u „pandemii” słychać, wtedy dostaje bełkotliwy zestaw wskaźników, jak się mury pną do góry, z czego zapamiętuje tyle, że w Portugalii jest jeszcze gorzej. Jestem też pewien, że pyta o liczbę zgonów! Skąd ta pewność? Powtórzył w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” słowo w słowo za socjopatą Niedzielskim, że to wina Polaków, którzy się nie zgłaszają do szpitali. Kaczyński nie ma pojęcia, co robią jego ludzie, ponieważ „pandemia” kompletnie go nie interesuje jako odrębny problem i tragedia narodowa, dla niego to jest etap i narzędzie w realizacji nowej strategii politycznej. Zaślepienie własną genialnością i planem powodują, że żadne liczby nie robią na nim wrażenia, to tylko statystyki, koszty polityczne, z łatwym przerzuceniem winy na nieodpowiedzialny naród. Tym łatwiej ukoić sumienie, że dalekosiężne plany mają służyć Polsce i co więcej uratować Polskę przed zdrajcami i obcym wpływem, słowem po trupach do celu. I jest tylko jeden „mały” problem. Polityk, który nie widzi i nie rozumie, że jego działania albo zaniechania doprowadzają do największej tragedii, jakiej Polska doświadczyła od co najmniej pół wieku, przestaje być wybitnym politykiem i staje się współsprawcą zbrodni. Tak kończy były wybitny polityk Jarosław Kaczyński, miał być “emerytowanym zbawcą narodu”, a zostanie „emerytowanym współsprawcą ludobójstwa”.

https://www.kontrowersje.net/emerytowany-wspolsprawca-ludobojstwa-tak-konczy-wybitny-polityk-kaczynski/


„Emerytowany współsprawca ludobójstwa” – tak kończy wybitny polityk Kaczyński

Przez Matka Kurka -21 kwietnia 20218400 52

W tytule nie zawarłem grama ironii i przesady, jeden i drugi człon jest prawdziwy. Kaczyński to polityk, który się rodzi w Polsce raz na sto, a może i kilkaset lat. Człowiek o nieprawdopodobnym talencie politycznym, sile woli i życiu wypełnionym polityką. Pozwoliło mu to w warunkach beznadziejnych pokonać potężną machinę zbudowaną w III RP i wielokrotnie wygrać wybory. Dokonał tego praktycznie bez mediów i wsparcia ze strony wpływowych grup, za to miał wsparcie ludu, który za nim poszedłby w ogień. Byłem w tym ludzie, śmiem twierdzić, że nawet w pierwszym szeregu i przyłożyłem rękę do zwycięstwa, jak wiele tysięcy zaangażowanych. Nie żałuję ani jednego dnia, ponieważ tamta walka miała sens i przyniosła pięć najlepszych lat dla Polski od 1939 roku, ale to jest jedna prawda.


Druga prawda wygląda zupełnie inaczej i zupełnie inaczej wygląda były wybitny polityk Kaczyński, który z zachowaniem proporcji kończy gorzej niż Napoleon. Rzadko się zdarza, aby człowiekowi przez całe życie towarzyszyły same sukcesy, banałem jest stwierdzenie, że nie ma ludzi nieomylnych. Dlatego nie mam pretensji do Kaczyńskiego za popełniony błąd, ale nie potrafię wybaczyć tkwienia w błędzie kosztem ludobójstwa Polaków. Jest rzeczą nieprawdopodobną, że w obliczu rzezi, jaką do spółki z „radą medyczną”, zorganizował Polsce Niedzielski, kompletny ignorant wykazujący cechy socjopaty, ze strony „naczelnika” nie ma żadnej reakcji. Przepraszam! Jest gorzej, ta reakcja była, podwójnie przygnębiająca. Kaczyński nic nie rozumie i „ufa”! Skomentował rujnowanie Polski i ludobójstwo na Polakach mniej więcej tak, jak komentował trzecią poprawkę do czwartej nowelizacji. Nie trzeba przeszkadzać, trzeba pomagać Niedzielskiemu i reszcie, bo inaczej będziemy mieli Portugalię, którą właśnie prześcignęliśmy w liczbie zgonów na milion mieszkańców.image

https://dekoracjemarynistyczne.pl/statki-w-butelkach

Rafandynki czyli żaglowce zamknięte w pięknej, szklanej formie; zatkanej szczelnie korkiem i zalakowanej pieczęcią – mimo, że i tak nie odpłyną. Przywodzą na myśl stare wiadomości umieszczane niegdyś w butelkach, pisane drżąca ręką na skrawku papieru przez rozbitków w płonącej nadziei na zbawienny ratunek. Statki w butelkach budzą podziw nad misternym kunsztem precyzyjnej, sprawnej, artystycznej ręki modelarza i rozbudzają ciekawość ukrywając tajemnicę nurtującą bardziej dociekliwych …bo przecież ” jak to zostało zrobione?”.

Jak to zostało zrobione że taki genialny polityk, który zdarza się w naszym nieszczęśliwym Karju raz na STO LAT (vide Józef Piłisudski) tak marnie kończy.

Jak w bańce szklanej zamknięty przez dwa Obozy: ministra Antoniego Macierewicza i premiera Mateusza Morawieckiego?!

To co było początkiem zrywu narodowego 10 kwietnia 2010 roku może być poprzez teoridwoch lub więcej wybuchów nad polanką smoleńską przysłowiowym gwoździem do trumny Zjednoczonej Prawicy.

Rozgorzała na nowo dyskusja po filmie Ewy Stankiewicz;

https://www.salon24.pl/u/piko/1128804,fym-pisze-na-marginesie-tekstu-rolexa-prawda-czasu-a-prawda-ekranu

FYM pisze: - Na marginesie tekstu Rolexa "Prawda czasu a prawda ekranu" -


W ORYGINALE BIERZ I PŁAĆ PRZEZ PAYPAY

U "PRZYJACIÓŁ" MOSKALI - WSZYSTKO NA SPRZEDAŻ!

image

image

image

A jednak się kręci: Mikołaj Kopernik 

http://gazetapetersburska.org/wp/language/pl/mikolaj-kopernik-wstrzymal-slonce-ruszyl-ziemie/


▪️ PRZEWRÓT CZYLI DE REVOLUTIONIBUS

Od 1514 roku rozpoczął prace nad pierwszą księgą dzieła swojego życia „De Revolutionibus”. Do roku 1533 prowadził obserwacje i prace nad teorią heliocentryczną, nie chwaląc się nikomu, słusznie bowiem obawiał się reakcji Kościoła na jego rewolucyjne i sprzeczne z dogmatami tezy, obalające mit na temat Ziemi jako centrum Wszechświata. W 1533 roku jednak zdecydował się na przedstawienie w Watykanie założeń swojej teorii. W 1537 roku Mikołaj Kopernik zostaje nominowany na biskupa warmińskiego. Dzięki temu, mógł odważniej głosić swe teorie. Niestety nadal był krytykowany, nie tylko przez środowiska duchowne, lecz także naukowe. Za namową teologa Andrzeja Osiandera, postanowił opublikować „De Revolutionibus” w formie hipotezy, słusznie uznał, że nie będzie ona antydogmatem w postaci jednoznacznej i udowodnionej prawdy. W 1541 roku wyjechał do Wittenbergi, w celu wydania swego dzieła. Jest rok 1543. Rok oficjalnej publikacji „De revolutionibus orbium coelestium” (tłum. „O obrotach sfer niebieskich”) w języku łacińskim. Mikołaj Kopernik swe dzieło zadedykował ówczesnemu papieżowi Pawłowi III.


Poglądową krytykę astronomii geocentrycznej zawarł w liście dedykacyjnym do papieża, pomyślanym jak przedmowa do dzieła: „Lecz Twoja Świątobliwość może nie tyle dziwić się będzie, że wyniki tej żmudnej mojej pracy odważyłem się ogłosić, skoro już w opracowanie ich tak dużo włożyłem trudu, iż tych rozmyślań swoich o ruchu Ziemi nie wahałem się także utrwalić na piśmie, lecz raczej zechce się ode mnie dowiedzieć, skąd mi to przyszło do głowy, że wbrew przyjętemu zdaniu matematyków i niemal wbrew powszechnemu przekonaniu miałem odwagę wyobrazić sobie jakiś ruch Ziemi. Dlatego to pragnę, by Twoja Świątobliwość dobrze o tym wiedziała, że do powzięcia myśli o innej zasadzie obliczania ruchów sfer świata nie skłoniło mnie nic innego, jak tylko spostrzeżenie, że matematycy w swych badaniach nad nimi są sami z sobą w sprzeczności. […] Nie zdołali też odkryć albo z nich wyprowadzić rzeczy najważniejszej, mianowicie układu wszechświata i ustalonego porządku jego części, lecz przytrafiło się im to samo, co komuś, kto by stąd to zowąd wziął ręce, nogi, głowę i inne części ciała i namalował je, co prawda, bardzo dobrze, ale tak, że w odniesieniu do jednego i tego samego ciała nie odpowiadałyby sobie nawzajem i powstałby z nich raczej jakiś dziwoląg niż obraz człowieka”.


▪️ WPŁYW NA NAUKĘ I NIE TYLKO

Rewolucja, jaką dzieło wywołało, nie nastąpiła od razu. Po wydaniu dzieła Kopernika w Norymberdze w 1543 roku uczeni europejscy zaczęli początkowo studiować przede wszystkim metody i konstrukcje matematyczne, jakimi astronom opisywał nowy układ świata. Szybko, bo w roku 1551, ukazały się pierwsze tablice astronomiczne – Tablice pruskie Reinholda – opracowane na podstawie teorii Kopernika. Pozwalały w praktyczny sposób obliczać położenia ciał niebieskich i zyskały dużą popularność. Ale stopniowo zaczęto zdawać sobie sprawę z tego, że te nowe modele planetarnych orbit nie są tylko nowymi metodami obliczeń astronomicznych, lecz składają się razem na nowatorską propozycję kosmologiczną, burzącą dotychczasowe poglądy.


Dyskusja na jego temat objęła dosyć szerokie grono uczonych dopiero pod koniec XVI wieku. W 1616 roku (aż do roku 1822) władze duchowne trzymały „De Revolutionibus” w indeksie ksiąg zakazanych, zwanym też indeksem ksiąg zatrutych. Dopiero w XVIII wieku powróciła dyskusja na temat hipotezy heliocentrycznej i heliostatycznej budowy Wszechświata. Poparta ona była już większą ilością zgromadzonych danych obserwacyjnych. Dzieło skreślone z indeksu w 1828 roku powróciło na języki świata naukowego w 1835 roku, po przypomnieniu dzieła Galileusza pt.: „Dialog o dwu najważniejszych układach świata: ptolemeuszowym i kopernikowym”, potwierdzającego teorię heliocentryczną.


Teoria Kopernika była rewolucyjna nie tylko w dziedzinie astronomii, ale i wpłynęła na ogólne postrzeganie miejsca człowieka we Wszechświecie, ze wszystkimi tego skutkami: zarówno filozoficznymi, religijnymi, jak i politycznymi.Mikołaj Kopernik. Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię… – Gazeta ...http://gazetapetersburska.org › language › mikolaj-kop...

19 lut 2020 — Znany głównie jako twórca teorii heliocentrycznej, która dała początek współczesnym poglądom na budowę świata. Twierdzenie Kopernika, że to ...


„Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię” - Politechnika Warszawskahttps://pages.mini.pw.edu.pl › HistoriaKopernik

PDF

Kopernik wywodził się z rodziny zamożnego kupca toruńskiego, pochodzącego z Krakowa, Mikołaja. Kopernika seniora. Mikołaj i Barbara (z domu Watzenrode) ...image

image

image

image

image

image

image

image

image

A foteli i kokpitu NIET

Na zwrot WRAKOWISKA czekaj tatka lata!

image

image

image

https://www.salon24.pl/u/freeyourmind/831473,wielka-polityka

image

Wielka polityka?

Nie tak dawna, grudniowa konferencja prasowa W. Putina, dobitnie pokazała, jak prezydent FR gra na nosie zwolennikom wybuchowej hipotezy związanej z „katastrofą smoleńską”. Putin wszak przypomniał, że prezydencki samolot wyleciał z Warszawy i do tejże Warszawy skierował tych, co szukają źródeł wybuchów. Co więcej, rzeczniczka MSZ FR, M. Zacharowa, niedługo później stwierdziła, iż Ruscy nie ukrywają żadnych ważnych świadków – tak jakby polska strona jeszcze jakichś świadków szukała. A może szuka, tylko my o tym nie wiemy? Tak czy tak wygląda na to, że Ruscy już nie mogą się doczekać końca prac „podkomisji smoleńskiej” i jej ustaleniom wychodzą naprzeciw.

image

image

image

image

Co tymczasem nad Wisłą? Wielka polityka, panie dzieju. Tak wielka, panie, że pewne sprawy w ogóle pozostały „nieruszone” - a czas biegnie nieubłaganie. Aneks do raportu o likwidacji WSI, śledztwo A. Witkowskiego ws. śmierci ks. Jerzego Popiełuszki czy wreszcie sprawa tragedii z 10-04. Wielka polityka ma to do siebie, że w jej obrębie pewne zagadnienia pozostają ukryte (i to na trwałe) za zamkniętymi drzwiami, by broń Boże nie wydostały się na światło dzienne i by wiedza o nich nie docierała do przestrzeni publicznej. Szarego obywatela trzeba trzymać jak najdalej od pewnych kwestii. Słynne sformułowanie z czasów wczesnej III RP jakoby Polacy nie dojrzeli do demokracji można współcześnie strawestować jako „Polacy nie dojrzeli do prawdy”. Zabawnie pod tym względem prezentują się media, których rola w kształtowaniu świadomości społecznej jest nie do przecenienia. Kiedyś pewne tematy nie schodziły wprost z łamów i anten, gdy zaś zmienia się mądrość etapu – tematy znikają wyparte przez zupełnie nowe, choć na tak wiele pytań nie znaleziono odpowiedzi.

A przecież mówiono nam, zapewniano nas solennie, podkreślano z naciskiem, że 10 Kwietnia wydarzyła się największa tragedia w historii powojennej Polski. Czy zatem pozostaniemy na najbliższe lata, a może i dziesięciolecia z utrwalonym już w obiegowej narracji dylematem „wypadek lub wybuchy”? I nic więcej w tej sprawie się już nie wydarzy, gdyż zakazuje dalszych dociekań „wielka polityka”? Czy dalsze dociekania mają zostać zastąpione (i przesłonięte) przez pomniki „smoleńskie”? Te pytania zadaję sobie w grudniu 2017, żywiąc wciąż nadzieję, że kalkulacje „wielkich polityków” nie zawsze się sprawdzają.

Linki:

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-putin-tu-154m-lecial-z-warszawy-a-nie-z-moskwy-szukajcie-w-t,nId,2477355

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-zarzuty-ukrywania-swiadkow-katastrofy-smolenskiej-sa-nieuzasadnione/232905m

http://www.tvp.info/35308737/antoni-macierewicz-o-wypadku-miga-porownania-z-katastrofa-smolenska-sa-sensowne

P.S.

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia – życzę nam wszystkim nadziei na głębokie zmiany w polskiej polityce, no i rzecz jasna, Radości związanej z Betlejemską Stajenką :)

Opublikowano: 22 grudnia 2017, 16:35

image

https://www.kontrowersje.net/emerytowany-wspolsprawca-ludobojstwa-tak-konczy-wybitny-polityk-kaczynski/

image

image

image

image

A życie toczy się dalej, także i w Smoleńsku jest wiosna.

image

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka