jEŚLI MAMY TAKICH LUDZI W NASZYCH SŁUŻBACH dyplomatycznych TO NIE DZIWI NIC.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolegium_Europy_Wschodniej_im._Jana_Nowaka-Jeziora%C5%84skiego_we_Wroc%C5%82awiu
Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu[edytuj]
Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu - fundacja założona w 2001 roku z inicjatywy Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Pozostali założyciele: miasto Wrocław, województwo dolnośląskie, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Dom Spotkań im. Angelusa Silesiusa, Fundacja Krzyżowa i Stowarzyszenie na Rzecz Kultury Europejskiej. Misją Kolegium jest budowanie mostów pomiędzy narodami Europy Środkowej i Wschodniej i przełamywanie dzielącej je nieufności. Siedziba Kolegium mieści się we Wrocławiu.
Kolegium jest wydawcą dwumiesięcznika Nowa Europa Wschodnia, kwartalników: New Eastern Europe.
Najważniejsze programy realizowane przez Kolegium:
- Wschodnia Szkoła Zimowa, realizowana wspólnie z Uniwersytetem Warszawskim
- Seminarium Polsko - Litewskie
- Study Tours to Poland www.studytours.pl
- Wydawnictwo Kolegium
- konferencja Polska Polityka Wschodnia
- cykl wykładów otwartych Wykłady Ossolińskie, realizowany wspólnie z Uniwersytetem Wrocławskim i Zakładem Narodowym im. Ossolińskich
- Seminarium Translatorskie "Tłumacze bez granic"
W roku 2011 Kolegium Europy Wschodniej zbudowało we Lwowie Pomnik Pomordowanych Profesorów Lwowskich www.monument.info.pl. Pomnik został zbudowany ze środków społecznych oraz miasta Wrocławia i Lwowa.
Kolegium jest właścicielem księgarni internetowej east24.eu, w której ofercie znajdują się książki wydane przez fundację oraz inne pozycje o tematyce dotyczącej Europy Środkowej i Wschodniej oraz Azji Centralnej. www.east24.eu
Jest laureatem Europejskiej Nagrody Obywatelskiej, przyznawanej przez Parlament Europejski.
Organami fundacji są: zarząd i rada fundacji, prezesem zarządu jest od początku Jan Andrzej Dąbrowski, przewodniczącym rady: dr Adolf Juzwenko. Honorowym przewodniczącym rady jest prof. Zbigniew Brzeziński.
Biura Kolegium działają we Wrocławiu, Warszawie i Krakowie.
Kolegium Europy Wschodniej prowadzi we Wrocławiu Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej (od roku 2013), a od 7 czerwca 2014 r. weszło w posiadaniezamku na wodzie w Wojnowicach[1].
Przypisy
Kategoria:
http://www.kew.org.pl/
Honorowy Przewodniczący Rady:
prof. Zbigniew Brzeziński, były doradca Prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego
Przewodniczący Rady:
Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu
Członkowie Rady:
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska
Jerzy Bahr, b. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, b. Ambasador w Moskwie, Kijowie, Wilnie
ks. Adam Boniecki MIC, b. redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego
Rafał Borkowski, dyrektor Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego
Piotr Borys, doradca Ministra Spraw Zagranicznych RP
Sebastian Burdzy, starosta Powiatu Średzkiego
prof. Adam Chmielewski, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego
Wiesław Dreko, prezes firmy Zec-Service Sp z o.o.
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia
Grzegorz Dzik, prezes firmy Impel SA, honorowy Konsul Ukrainy we Wrocławiu
ks. Norbert Frejek. dyrektor Domu Spotkań im. Angelusa Silesiusa we Wrocławiu
Stanisław Huskowski, b. prezydent Wrocławia, wiceminister administracji i cyfryzacji RP
prof. Leon Kieres. b. prezes Instytutu Pamięci Narodowej, sędzie Trybunału Konstytucyjnego
prof. Jerzy Kłoczowski, dyrektor Instytutu Europy Środkowo – Wschodniej w Lublinie
Jerzy Koźmiński, prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności
Paweł Kowal, publicysta, historyk, polityk. Były wiceminister spraw zagranicznych RP
prof. Tadeusz Luty, profesor Politechniki Wrocławskiej
Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego
prof. Andrzej Nowak, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Jarosław Obremski, senator RP
Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego
Jacek Protasiewicz, polityk, były poseł do Parlamentu Europejskiego
Cezary Przybylski, marszałek Województwa Dolnośląskiego
Andrij Sadowy, mer Lwowa
Konrad Szymański, były poseł do Parlamentu Europejskiego
prof. Jan Waszkiewicz, profesor Politechniki Wrocławskiej
prof. Krystyna Zachwatowicz – Wajda, scenograf, profesor Akademii Teatralnej w Krakowie
"KARTOFLISKA SMOLEŃSKIE" NA POLANCE xubs BĘDĄ PŁONĄĆ I PŁONĄĆ ODDALAJĄC NAS OD PRAWDY O SMOLEŃSKU, OD PRAWDY O KATYNIU PANIE AMBASADORZE JERZY BAHR !
z wywiadu dla TV Rasija1
albatros.salon24.pl/602869,prawda-jest-tylko-jedna-panie-pawle-kowal-i...
29.08.2014 - Kolegium Dyrekcyjne Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej. dr hab. .....Kolegium d/s Europy Srodkowo-Wschodniej we Wrocławiu planuje ...
https://www.youtube.com/watch?v=l5T5nQdg-jc
Opublikowany 29.11.2012
Wywiad-rzeka Piotra Legutki i Dobrosława Rodziewicza z Pawłem Kowalem, europosłem i prezesem partii Polska Jest Najważniejsza, dotyczy przede wszystkim Wschodu. Wśród polskich polityków niewielu jest tak kompetentnych znawców tematyki wschodniej - Paweł Kowal jawi się w tej książce nie tylko jako polityk i publicysta, ale również jako podróżnik i historyk.
http://albatros.salon24.pl/602869,prawda-jest-tylko-jedna-panie-pawle-kowal-i-radoslawie-sikorski
29.08.2014 15:31Kategoria: Polityka Odsłon: 556 4
Komentuj
PRAWDA jest tylko jedna Panie Pawle Kowal i Radosławie Sikorski
Na wyjaśnienie PRAWDY o Smoleńsku czekamy już ponad 4 lata
I DOCZEKAMY SIĘ.
DOSYĆ MACIE POKOJU???
ŻĄDAMY PEŁNEJ TRANSPARENTNOSCI TEJ KONFERENCJI we WROCŁAWIU W DNIACH 17-18.10.2014 ROKU. 17 PAŹDZIERNIKA 2014 ROKU PRZY DRZWIACH ZAMKNIĘTYCH!
SĄ TEŻ I TAKIE OPINIE
KTO KOMU SŁUŻY

P.Kowal, powiedział wczoraj:
„Polska powinna jasno pokazać, że widzi rosyjskie intencje. Mam nadzieję, że w MSZ siedzi ekipa prawników i zastanawia się, jak utrzeć nosa Nocnym Wilkom i stworzyć szlaban prawny, który nie zostanie dla nich podniesiony”.
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/121314,syjonisci-iii-rp-nakrecaja-spirale-nienawisci-do-rosji

Piotr Hlebowicz ze stowarzyszenia Solidarność Walcząca pisze:
„Jeśli straż graniczna RP wpuści do Polski paręset agresywnych rosyjskich szowinistów, należy liczyć się z możliwością potencjalnych prowokacji, które Moskwa wykorzysta przeciwko nam. Dlatego żądamy kategorycznego zakazu wydania polskich wiz oraz wjazdu na terytorium RP obywatela RF Aleksandra Załdostanowa i jego podkomendnych„.
Syjoniści III RP nakręcają spiralę nienawiści do Rosji !
myślący Polacy, stąd grupa „Tak dla przejazdu Nocnych Wilków przez Polskę„. Polscy motocykliści, którzy co roku odwiedzają Charków, Katyń i Miednoje w ramach Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego napisali m.in.: „Czy zdajecie sobie sprawę, że w przypadku prób blokowania przejazdu reakcja Rosjan będzie współmierna i nie będziemy mogli upamiętniać ofiar Katynia i Smoleńska? Ale to pewnie znowu będzie wina Rosji, bo my jesteśmy krystaliczni. (…) przywitamy Nocne Wilki w Brześciu.”
S
Rozmowa z panem Wiktorem Węgrzynem(2012r.), inicjatorem "Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego" - rozmawiał Andrzej Skorski ze Stowarzyszenia WPS
https://www.youtube.com/watch?v=iK0EUKkVwZ4
12 Rajd Katyński
Opublikowany 02.09.2012
Wilno, Grodno, Katyń, Ostaszkowo, Zaosie, Mickiewicz, Kuropaty, Kłuszyn,, Kozielsk, Carków, Kijów, Żytomierz, Kamieniec Podolski, Chocim, Okopy Świętej Trójcy, Tarnopol, Lwów, Żółkiew, Warszawa, "Obudź się Polsko"
WPS Producton,
Więcej na www.WierniPolsce.wordpress.com
Polecamy:
Zdzislaw Jankowski, Forum Rolnicze Poznań http://youtu.be/Bo9HSkG0sOM
"Obrona konieczna" Forum Rolnicze Poznań http://youtu.be/orttCIJpIMw
Polscy na Białorusi http://youtu.be/mYjZq6f1qIU
Druga Japonia http://www.youtube.com/watch?v=N0KCyy...
Polacy na Litwie http://youtu.be/JBVfN0oG66U
Druga rocznica katastrofy smoleńskiej http://youtu.be/2dVf9izk7EM
O śmierci Andrzeja Leppera TV Grodno http://youtu.be/eJs0XUiIamY
http://archiwaipn.hvs.pl/masonstwo-w-polsce-lista-nazwisk/
ZAWSZE JAKIŚ "HAK" SIĘ ZNAJDZIE A SPRAWA SMOLEŃSKA TAKŻE I Z TEGO POWODU BĘDZIE "ZAMIECIONA POD DYWAN" JAKO COŚ CZYM NIE WARTO SIĘ ZAJMOWAĆ.
W SMOLEŃSKU ZOSTALIŚMY PRZEZ PREMIERA PUTINA PONIŻENI I JEMU PODOBNYCH.
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/121314,syjonisci-iii-rp-nakrecaja-spirale-nienawisci-do-rosji
www.wydawnictwoliterackie.pl/.../Miedzy-Majdanem-a-Smolenskiem---...
Rozmowa dwóch doświadczonych dziennikarzy z Pawłem Kowalem, bliskim współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, europosłem i prezesem ...
www.nexto.pl/szukaj/między_majdanem_a_smoleńskiem_download_pdf
Między Majdanem a Smoleńskiem - ebook. Data publikacji: 29.11.2012. Rozmowa dwóch doświadczonych dziennikarzy z Pawłem Kowalem, bliskim ...
wpolityce.pl/.../146922-ksiazka-pawla-kowala-miedzy-majdanem-a-smol...
19.12.2012 - Kiedy na prawicowych portalach pojawiły się pozytywne recenzje książki Pawła Kowala „Między Majdanem a Smoleńskiem”, część prawicowej ...
upolujebooka.pl › Literatura › Felietony i publicystyka
Ocena: 3,5 - 2 głosy - Od 15,67 zł do 43,36 zł
sprawdź Między Majdanem a Smoleńskiem - e-booka w księgarni Zrób prezent znajomym - zaskocz ich e-bookiem. Księgarnia umożliwia zakup e-booka w ...
www.youtube.com/watch?v=l5T5nQdg-jc
29.11.2012 - Przesłany przez: Wydawnictwo Literackie
Paweł Kowal - Między Majdanem a Smoleńskiem ... S. Michalkiewicz - o Smoleńsku i działaniach służb, czy ...
MYŚLĘ, ŻE HOLENDRZY ZROBIĄ TO CO MY POWINNIŚMY JUŻ DAWNO ZROBIĆ. OCALELIBYŚMY ŻYCIE NIEWINNYCH LUDZI 298 OFIAR SAMOLOTU MALAZYJSKICH LINII LOTNICZYCH LECĄCYCH Z AMSTERDAMU DO KUALA LUMPUR W DNIU 17 LIPCA 2014 ROKU.
TEN DZIEŃ 13 PAŹDZIERNIKA 2015 ROKU PRZEJDZIE DO HISTORII WALKI Z POLITYCZNYM TERRORYZMEM.
http://www.uop12lat.republika.pl/materialy/afery/030129_GP.htm
Sprawa „błyskotliwej” kariery dyplomatycznej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa jest tym bardziej dziwna i tajemnicza, że za awansem Markiewicza stał Zbigniew Siemiątkowski. Analiza tego problemu każe się zastanowić, co takiego zrobił W. Markiewicz dla ministra Siemiątkowskiego, że jego kandydatura mimo ogromnych kontrowersji, była tak usilnie forsowana. Nominacja W. Markiewicza na ambasadora RP jest jednym z większych skandali III RP.
GAZETA POLSKA, 29.01.2003
Ambasadorem w Bejrucie został były szpieg, który wyłudzał służbowe pieniądze
DYPLOMATA Z WYWIADU
Minister spraw zagranicznych powołał na ambasadora RP w Libanie szpiega- weterana, który w latach 90. wyłudził pieniądze z budżetu służb specjalnych. O incydencie, o którym wie obecny szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski, nie poinformowano MSZ i sejmowej komisji spraw zagranicznych. Skandal zatajono przed premierem i prezydentem, który akceptuje kandydatów na ambasadorów. Ambasadą w Bejrucie od niedawna kieruje ppłk Waldemar Markiewicz, oficer wywiadu MSW PRL, a następnie UOP. Wcześniej pracował m.in. w Grecji, gdzie dyskretnie pomagał rodzinie Siemiątkowskich.
Ostatnia nominacja Markiewicza zbulwersowała nie tylko funkcjonariuszy wywiadu, wśród których od dawna uchodził za postać kontrowersyjną i korzystającą z politycznego wsparcia, ale również pracowników MSZ, bowiem w ich resorcie związki obecnego ambasadora w Libanie ze służbami specjalnymi nie byty dla nikogo tajemnicą (patrz: Eliza Olczyk, Małgorzata Subotić, „Wszyscy ludzie premiera", „Rzeczpospolita" nr 20 z 24 stycznia 2002 r.). Prawdziwym powodem oburzenia, jakie wśród byłych kolegów Markiewicza wywołał jego obecny awans, jest opisane w dokumentach wywiadu wyłudzenie, którego dopuścił się kilka lat temu na placówce w Atenach
Jak ustaliła „Gazeta Polska", późną wiosną 1995 r. Markiewicz, który był oficjalnie zatrudniony jako radca polityczny, wyłudził pieniądze z budżetu Zarządu Wywiadu. Wykorzystał swój podwójny status. Sprytny oficer dwukrotnie rozliczył bilety za przelot liniami PLL Lot na trasie Ateny-Warszawa- Ateny; najpierw w MSZ, a następnie w wywiadzie. Dzięki temu bezprawnie zgarnął do kieszeni równowartość ok. 400 dolarów amerykańskich, czyli pełnej ceny za podróż w obie strony. Było to tym bardziej skandaliczne, że pracownikom MSZ przysługują specjalne zniżki, a w niektórych sytuacjach korzystają z biletów bezpłatnych, które otrzymują od przedstawicieli Lotu za granicą.
Kiedy podwójne rozliczenie delegacji parę miesięcy później odkrył jeden z oficerów, w centrali wywiadu zbadano wszystkie rachunki i bilety rozliczone przez Waldemara Markiewicza od czasu jego wyjazdu na placówkę. Zebrane dowody nie budziły wątpliwości: funkcjonariusz dopuścił się wyłudzenia na szkodę państwa. Ówczesne kierownictwo wywiadu, na czele którego stał płk Wojciech Czerniak, nie zawiadomiło prokuratury. Nie wszczęto też rutynowego postępowania dyscyplinarnego, lecz zmuszono sprawcę do zwrotu pieniędzy. (Płk Czerniak powiedział nam jedynie, że nie zajmował się rozliczeniami podróży służbowych).
Ambasador Markiewicz unika rozmowy o incydencie z 1995 r. - Nie odpowiem na żadne pytania. Dlaczego? Ponieważ pan ma jakąś tam tezę, to nich pan sobie tę tezę postawi. Dlaczego pan szuka u mnie potwierdzenia? Jakiś klient panu tam coś podpowiedział, bo pan – oczywiście – nie ma żadnych swoich własnych informacji, bo pan me rozróżnia pojęć - oświadczył dyplomata-wywiadowca. Z rozmów z naszymi informatorami, którzy ze względu na ustawę o ochronie informacji niejawnych woleli zachować anonimowość, wynika, że o wyłudzeniu wiedzą nie tylko byli funkcjonariusze UOP, ale także pracownicy dawnego MSW. Rzecznik MSZ Bogusław Majewski pytany, kto rekomendował ministrowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi kandydaturę Waldemara Markiewicza i jakie przesłanki zadecydowały o wysłaniu go do Bejrutu, odmówił odpowiedzi. „Chcę jeszcze raz potwierdzić zasadę, jaką przyjął minister spraw zagranicznych od pierwszych dni urzędowania, że kwestie decyzji personalnych nie będą publicznie komentowane przez ministerstwo" - napisał w faksie do naszej redakcji. W powszechnej opinii osób znających kulisy polityki personalnej MSZ i jego relacji z tajnymi służbami, w wyjeździe do Bejrutu pomógł Markiewiczowi osobiście szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski. Chcieliśmy poznać jego opinię w tej sprawie, ale nie odpowiedział na żadne pytania dotyczące Waldemara Markiewicza i komunikował się wyłącznie za pośrednictwem swych podwładnych. „Zwyczajem służb specjalnych na świecie jest nieudzielanie informacji dotyczących byłych lub obecnych pracowników tych instytucji” – oświadczył zastępca dyrektora gabinetu szefa wywiadu ppłk Aleksander Andrzejuk, zasłaniając się przepisami o ochronie informacji niejawnych.
Tego nawet KGB nie robiło
Mianowanie ambasadorem byłego szpiega, w dodatku splamionego wyłudzeniem pieniędzy, oburza opozycyjnych posłów z komisji służb specjalnych.
- Mamy do czynienia z ofensywą byłej Służby Bezpieczeństwa w różnych instytucjach. To co się stało w MSZ, wymaga wyjaśnień ze strony kilku organów – uważa poseł Zbigniew Wassermann z PiS.
- To skandaliczny przypadek, żeby czarna owca służb była nagradzana awansem na ambasadora - mówi Konstanty Miodowicz z Platformy Obywatelskiej. Według posła PO, który przez wiele lat był szefem kontrwywiadu UOP, już samo mianowanie ambasadorem kadrowego oficera tajnych służb jest pogwałceniem międzynarodowych standardów dyplomacji. -Takie przypadki zdarzały się w przeszłości bardzo rzadko, nawet organizacja przestępcza, którą było KGB, nie pozwalała sobie na taką zuchwałość w państwach zachodnich. Pamiętam tylko jeden taki przypadek: sowieckiego ambasadora na Kubie —opowiada Miodowicz. Funkcjonariusze wywiadu, z którymi rozmawialiśmy, pamiętają więcej takich przypadków, jednak wysunięcie kandydatury Markiewicza na ambasadora w Bejrucie zbulwersowało ich.
- Popełniono coś więcej niż tylko faux pas wobec kraju przyjmującego, czyli Libanu. Narażono na szwank zdrowie, uznając, że wyłudzenie nie oznacza automatycznie skłonności do zdrady tajemnic państwowych - wyjaśnia oficer ABW. Przecież służba Markiewicza w wywiadzie jest tajemnicą poliszynela. Wiedzieć o niej mogą wszyscy, odkąd jego tożsamość rozszyfrowała prasa, piszą, kim był w rzeczywistości – oburza się pracownik dawnego UOP. Przypomina, że Libanjest krajem, gdzie niemal jawnie działają najgroźniejsze organizacje terrorystyczne, które planują ataki na obywateli państwa, wspieranych oficjalnie przez polskie władze.
Polski dyplomata akredytowany w jednym z krajów bliskowschodnich opowiedział nam zdarzenie, które mogłoby być pointą do historii o Waldemarze Markiewiczu:
- Spotkałem jakiś czas temu libańskiego biznesmena którego poznałem, gdy robił interesy w Polsce. Libańczyk mówi: w Bejrucie jest nowy ambasador z Warszawy. – Jest i owszem – odpowiadam – i co w tym dziwnego? – Jak to co? – mówi Libańczyk. – Przecież to facet ze służb specjalnych.
Zagadka certyfikatu
Przed wyjazdem do Bejrutu, od października 2001 r. Markiewicz pracował w Kancelarii Premiera, w grupie doradców Leszka Millera. Nadzorujący reformę służb specjalnych Zbigniew Siemiątkowski korzystał z jego porad, szczególnie w zakresie polityki kadrowej. Markiewicz musiał uzyskać certyfikat dostępu do informacji ściśle tajnych od Departamentu Współpracy z NATO i Ochrony Informacji Niejawnych UOP. Wydawałoby się, że ktoś, kto ma na koncie wyłudzenie, nie powinien otrzymać certyfikatu, gdyż nie daje rękojmi uczciwości. Jak więc możliwe, że Markiewicz został dopuszczony do informacji ściśle tajnych?
- Sprawdzenia dokonywano w ostatnich tygodniach istnienia UOP. Wszyscy pracownicy Urzędu znajdowali się pod silną presją. Nikt bowiem nie wiedział, czy zostanie zatrudniony w nowych agencjach. Może więc ktoś przymknął oko na kompromitującą Markiewicza historię, uznając, że wyłudzenie nie oznacza automatycznie skłonności do zdrady tajemnic państwowych – wyjaśnia oficer ABW. Jego zdaniem, na pozytywnym wyniku sprawdzenia zaważyć musiała opinia, że Markiewicz ma protektorów politycznych w Kancelarii Premiera.
Komisja mało dociekliwa
Żeby zostać ambasadorem, Markiewicz oprócz certyfikatu od służb potrzebował pozytywnej opinii Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Posłowie przesłuchiwali go w rocznicę ataku terrorystycznego na USA, dlatego rekomendujący kandydata w imieniu MSZ Andrzej Byrt nawiązał do napiętej sytuacji międzynarodowej i terroryzmu bliskowschodniego: - W kwestii dotyczącej ewentualnych konsekwencji zdarzeń, jakie mogą pojawić się w rejonie Zatoki Perskiej, mamy świadomość, że szefowie placówek muszą odpowiadać najwyższym standardom, również w zakresie współpracy z państwami NATO, z ich określonymi służbami, w celu uniknięcia zagrożeń, jakie mogą się na tym terenie pojawić. Z tego punktu widzenia propozycja ministra spraw zagranicznych dotycząca obsady stanowiska ambasadora nie jest przypadkowa (...) - zapewniał, a posłowie w ogóle nie pytali o przebieg kariery Waldemara Markiewicza.
Dobry duch z Aten
Z naszych ustaleń wynika, że przepustkę do świata wielkiej polityki Markiewicz zawdzięcza Zbigniewowi Siemiątkowskiemu, bez którego pomocy nie tylko nigdy nie zostałby ambasadorem, ale po tym, jak odkryto wyłudzenie, zakończyłby już dawno karierę w wywiadzie. Czym spowodowany jest szczególny sentyment dzisiejszego szefa wywiadu do Markiewicza? Oficerowie i dyplomaci twierdzą zgodnie, że na placówce w Atenach Markiewicz wyświadczył cenne przysługi bliskiej rodzinie Siemiątkowskiego żyjącej w Grecji. Korzystając ze swych kontaktów, miał zapobiec deportacji starszego brata Siemiątkowskiego, który od wielu lat przebywał w Grecji jako nielegalny emigrant. Inna wersja mówi, że jeszcze w latach 80., gdy Siemiątkowski był młodym ambitnym aparatczykiem, Markiewicz, pracując po raz pierwszy w Atenach, pomagał mu w organizacji spotkań z bratem. W tamtym czasie emigrant w najbliższej rodzinie ciągle jeszcze mógł przeszkodzić w karierze w PZPR. Z innego źródła wiemy, że już po powrocie z drugiej misji w Atenach Markiewicz wyjeżdżał do Grecji z Siemiątkowskim jako jego asystent – do ambasady wtedy nie zachodzili. O tych wojażach MSZ dowiadywało się niejako mimochodem od Polonusów, którzy raz widzieli ich a to w zaprzyjaźnionym sklepie z futrami, a to u innego kupca. Według jednego z dyplomatów wyglądało to na wspólne interesy. Siemiątkowski jako koordynator służb specjalnych umożliwił Markiewiczowi powrót do wywiadu, pomagając mu w wyjeździe za granicę w 1997 r. Warunki, na jakich Markiewicz objął w tym czasie stanowisko radcy i rzecznika ambasady RP w Sztokholmie, mogły być ukłonem ówczesnego szefa MSZ Dariusza Rosatiego w stronę Zbigniewa Siemiątkowskiego. Markiewicz wyjechał jako oficer wywiadu korzystający z dyplomatycznego kamuflażu, mimo że faktycznie nie wykonywał zadań dla UOP. Nie przeszkodziło mu to otrzymywać oprócz pensji z MSZ wyrównania z UOP. Przeskoczył przy tym kilka szczebli w hierarchii służbowej, otrzymując stanowisko róworzędne z zastępcą dyrektora wywiadu. Zdarzenie takie nie miało precedensu w historii UOP.
jarosław jaKimczyk
Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka