Alexander Degrejt Alexander Degrejt
1002
BLOG

Infoafera i Schetyna czyli teraz już na pewno będzie lepiej

Alexander Degrejt Alexander Degrejt Polityka Obserwuj notkę 6

Grunt to zacząć tydzień wesołym akcentem – na przykład informacją, że prokuratorzy badający najnowszą aferę korupcyjną i agenci CBA urwali się ze smyczy. Jeszcze w piątek byłem święcie przekonany, że po aresztowaniach jakie nastąpiły w ministerstwach sprawa przycichnie i pojawi się w mediach przekaz stwierdzający zamknięcie śledztwa i informujący o zakratowaniu wszystkich zaangażowanych. A tu wręcz przeciwnie, przyjemna niespodzianka – śledczy zaczęli badać czy były już wiceminister spraw wewnętrznych Witold D. działał sam, czy też polecenia wydawał mu jakiś tajemniczy „ktoś” posadzony na wyższym stołku. Kto by to mógł być nie wiadomo, jednak warto przypomnieć w tym miejscu, że bezpośrednim szefem Witolda D. był pełniący obowiązki wicepremiera Grzegorz Schetyna.

No i całą misternie utkaną opowieść o urwanych ze smyczy śledczych szlag trafił jasny...

Wszystko wskazuje na to, że celem akcji antykorupcyjnych agentów nie jest ukrócenie niecnych procederów organizowanych przez ministerialnych urzędników a uwalenie będącego wciąż w niełasce u przewodniczącego partii i państwa Schetyny - klasyczny przykład poświęcenia kilku pionów by zbić wrażą figurę. Posunięcie to dość ryzykowne, wszak nad rzeczonym Schetyną jest już tylko Donald Tusk a zdarzyć się może, że śledczy nie dadzą rady wyhamować rozpędu i...

I nic. Wizja piękna ale całkowicie nierealna, cięcie ma być dziełem chirurga, nie drwala.

Jest jednak drobne „ale”. Otóż jeżeli okaże się (a gotów jestem się założyć, że się okaże) iż Grzegorz Schetyna jest w infoaferę umoczony a Donald Tusk o niczym nie wiedział i święcie wierzył w jego uczciwość, to oznaczać będzie ni mniej, ni więcej a tylko tyle, że najlepszy premier wszech czasów nie potrafi ogarnąć własnego burdelu. W normalnym kraju oznaczałoby to jego dymisję i koniec politycznej kariery, a u nas?

Nic się nie stało! Polacy, nic się nie stało!

Po czym nastąpi kolejny festiwal obietnic i recytacja świętej mantry: teraz to już na pewno będzie lepiej!

Zapraszam do księgarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka