PO - wywiad definiujący.

JFL zamieścił u siebie wywiad z sobą samym. Z niego możemy wyczytać kilka ciekawych rzeczy o PO AD 2012.

1. PO to formacja, która wyprowadziła logikę na nowe poziomy.

"- Dlaczego PO nie spełniła obietnic z JOW-ami, likwidacją Senatu, zniesieniem immunitetu, odchudzeniem Sejmu, zmniejszeniem biurokracji? 

- Inaczej jest kiedy jest się w opozycji, a inaczej kiedy trzyma się w ręku stery władzy.

- Czyli obiecanki-cacanki, bo ciemny lud wszystko kupi?

- PO będąc u władzy napotkała na wiele trudności, choćby pierwsza fala kryzysu ekonomicznego…"

Tak więc kryzys NIE POZWALA ZMNIEJSZYĆ LICZBY URZĘDNIKÓW, ZLIKWIDOWAĆ SENATU, ODCHUDZIĆ SEJMU i WPROWADZIĆ JOW czy ZNIEŚĆ IMMUNITETU (sic !!!!!!). A wystarczyło zakończyć na słowie "kryzysu" a każdy mógłby pomyśleć, że chodzi  o idee.

2. PO to formacja, której jedynym celem jest nie dopuszczenie do władzy PiS, a nie rządzenie krajem. Wszystko podporządkowuje temu celowi i pozwoli, nawet przysłowiowej kupie się przylepić, jeśli to tylko pomoże w osiągnięciu podstawowego celu.

"- Ja nie o Giertycha pytam, ale o pojemność poglądów pańskiej nowej formacji politycznej. Co jest spoiwem w PO ludzi o tak różnych poglądach? 

- Spoiwem przede wszystkim są te trzy kwestie, jakie wymieniłem powyżej, choć ważną kwestią jest też przekonanie, że ponowne dojście Kaczyńskiego do władzy byłoby katastrofą dla Polski.

- Czyli jednak niechęć do Kaczyńskiego jest wyznacznikiem obecności w szeregach PO?

- Ludzi w PO i sympatyzujących z nią łączy przekonanie, że PiS u władzy, to złe rozwiązanie dla Polski."

3. PO nie przeszkadza kłamać na zawołanie, w ramach bieżących potrzeb.

Tytuł notatki "Wspieram Kukiza" sugeruje, że to nie PO zbierała ostatnio podpisy i nie PO je zmieliła.

Chyba, że to akurat jest zagranie typowo tuskowe pod nazwą "dobry car, źli bojarzy".

4. W PO nie dzieje się dobrze. 

"- Od ZChN przez Przymierze Prawicy, PiS, Polskę Plus, PJN prosta droga do PO? Czy nie skończył pan jeszcze swojej politycznej wędrówki? 

- Moim szefem jest dzisiaj Donald Tusk, ale najbliżej mi w PO do Jarosława Gowina." 

I tą optymistyczną wiadomością zakończę to wyliczenie.