Jesienią zeszłego roku zastanawiałem się nad zaszczepieniem przeciwko grypie. Kiedy stwierdziłem, że w Polsce wówczas przeciwko grypie zaszczepiło się około 3% społeczeństwa, skorzystałem z możliwości zadawania pytań do Państwowego Zakładu Higieny.
Spytałem czy mężczyzna w podeszłym wieku będzie miał większą szansę przeżycia sezonu grypowego kiedy się zaszczepi przeciwko grypie, czy gdy się nie zaszczepi. Odpowiedziano mi, że tego rodzaju analiz się nie prowadzi. Wobec tego - podobnie jak w latach poprzednich - nie zaszczepiłem się, ale problem mnie zaciekawił.
Od połowy grudnia napadły mnie objawy obecnie prezentowane teraz jako typowe dla koronawirusa. Gorączka przekraczająca 39 stopni, dreszcze, katar, kaszel, silne bóle różnych mięśni, brak czucia węchu i smaku. Silnie spuchły mi dłonie i stopy. Skończyło się pobytem w szpitalu od 27 grudnia. Całodzienne kroplówki antybiotyku zbiły mi tam temperaturę poniżej 37 ale wskazujący poziom stanu zapalnego współczynnik CRP stwierdzono ponad 200, a powinien być <10.
Po 2 tygodniach wobec niewskazania mi diagnozy stanu zapalnego, po sugestii że takie CRP może będę miał aż do śmierci, wystraszony tymi informacjami, wypisałem się ze szpitala na własną prośbę. Gorączka ponad 38 wracała mi do końca lutego. Analiza krwi zrobiona w przychodni 10 marca wykazała mi CRP tylko 59,8. W sierpniu miałem CRP już tylko 15. Przez miesiąc chorowania straciłem na wadze 10kg. Do dziś połowę tej straty udało mi się odzyskać.
Kiedy 15 marca wybuchła panika koronawirusowa "zostałem w domu". Przejęci sytuacją synowie dowozili nam jedzenie i z wycieraczki odbierali śmieci a my czuliśmy się zdrowo, choć kontaktu ze znajomymi wyraźnie brakło.
Jestem niemal pewny, że w opisany wyżej sposób na przełomie roku koronę już przechorowałem, zwłaszcza że od połowy stycznia podobny ciąg dolegliwości nawet z jeszcze intensywniejszym duszeniem niż u mnie przeszła moja żona. Znajomi lekarze i lekarz w przychodni nie wykluczyli tego, że nasze przypadki mogły być spowodowane przez koronawirus. W sierpniu zrobiłem sobie badanie obecności przeciwciał korony - ale wynik był negatywny. Z rozeznania wiem, że stosowane obecnie wykrywanie aktywnego koronawirusa jak i zachowanych w organizmie jego przeciwciał obarczone jest błędem ocenianym na 40%.
Analizując zapadalność na koronawirusa w świecie zauważyłem przypadki, że w USA i w UK stwierdzona zapadalność na koronawirusa jest wielokrotnie większa niż w Polsce. Umieralność na "koronę" w USA i w UK liczona od początku roku przekracza 600 osób na milion ludności podczas gdy w Polsce wynosi tylko 93 osoby na milion.
Skądinąd wiem, że w USA przeciwko grypie zaszczepionych było 65% społeczeństwa a w UK aż 75%. Wiedząc, że w Polsce zaszczepionych przeciwko grypie w ubiegłym sezonie było tylko około 4% można wnioskować, że ludzie nie zaszczepieni przeciwko grypie wielokrotnie lepiej sobie dają radę z pokonaniem wirusa korony niż ludzie przeciwko grypie zaszczepieni.
W sierpniu, w polskiej wikipedii przeczytałem, że "na rynku" były wtedy anonsowane 4 rodzaje szczepionki przeciwgrypowej szykowane na sezon 2020/2021. Niedawno w rozmowie z PZH dowiedziałem się, że obecnie w Polsce trzy z nich uzyskały atest dopuszczenia. Zadałem PIH podobne pytanie, jakie szanse przeżycia daje mi każda ze szczepionek przeciwgrypowych ale do dziś mi nie odpowiedziano.
Niestety w polskiej wikipedii informacji na temat skuteczności szczepionek na grypę ani o dostępnych ich rodzajach nie udało mi się obecnie znaleźć. Nie znalazłem w polskiej wiki nawet tych informacji o szczepionkach przeciwgrypowych, które widziałem tam w sierpniu. Zajrzałem do zagranicznych wiki. Poniżej podaję wsparte goglami tłumaczenie fragmentów informacji wziętych ze strony niemieckiej wikipedii.
//... Wśród wirusów sezonu 2018/2019... tylko około 1% stanowiły wirusy typu B. Prawie 99% należało do typu A, głównie A (H1N1) pdm09. Dlatego dodatkowy składnik typu B, który jest obowiązkowy w Niemczech, nie przynosił odpowiednich korzyści medycznych pomimo zwiększonych kosztów szczepionki.
W rzeczywistości skuteczność szczepionek przeciw grypie w sezonie 2018/2019 była równie niezadowalająca jak w poprzednim sezonie: w USA średnio tylko 47% dla wszystkich typów wirusów grypy i grup wiekowych u pacjentów i tylko 24% u pacjentów w wieku powyżej 50 lat., ...
W jedenastu krajach UE (w tym w Niemczech) do stycznia 2019 r. skuteczność przeciwko niemal wyłącznie krążącemu wirusowi typu A wynosiła tylko od 32% do 43% u pacjentów leczonych ambulatoryjnie i (bez danych z Niemiec) tylko 38% pacjentów hospitalizowanych. Ten niski poziom ochrony szczepień dla wszystkich zaszczepionych osób wynika z faktu, że szczepionka przeciwko grypie A / H1N1 (najczęstszy podtyp w tym sezonie) była nieskuteczna w niektórych podgrupach, zwłaszcza u osób starszych, chociaż antygeny szczepionek dobrze współpracowały z krążącymi dzikimi wirusami typu A ( H1N1). Szczepionki przeciwko (rzadziej krążącemu) podtypowi A (H3N2) również okazały się w większości nieskuteczne we wszystkich grupach wiekowych. Podobnie jak w sezonach 2013/2014 i 2017/2018, w sezonie 2018/2019 częstość zachorowań na grypę była istotnie większa w części populacji zaszczepionej niż w populacji nieszczepionej, czyli statystycznie ... szczepienie zwiększyło ryzyko grypy.
W 2019 r. Europejskie Centrum ds.Zapobiegania i Kontroli Chorób, agencja UE, opublikowało metaanalizę i doszło do wniosku podobnego do amerykańskiego CDC: Skuteczność szczepionek stosowanych w sezonach 2008/2009 - 2016/2017 ... stanowiło tylko od około 30% do 60%. W sezonie 2018/2019 ochrona przed najczęściej wykrywanym podtypem A / H1N1pdm09 wynosiła w zależności od stanu jedynie od 0% do 37% dla zaszczepionych osób powyżej 64 roku życia, które są szczególnie narażone na grypę, w porównaniu z mniej powszechnym podtypem A (H3N2), szczepionka nie zapewniała nawet żadnej ochrony we wszystkich grupach wiekowych.... //
W porównaniu z powyższymi stwierdzeniami zauważenie, że w USA i UK, gdzie zaszczepialność przeciwko grypie była odpowiednio 65% i 75%, umieralność na SARS-covid19 (ponad 600/milion) jest około 7 x większa niż w Polsce (93/milion) warto jest poważnie potraktować hipotezę, że szczepionki przeciwgrypowe OBNIŻAJĄ zdolność organizmu człowieka dla zwalczenia wirusa SARS-Covid19.
Szukających metody obniżenia drugiej "górki" zakażeń na koronę w Polsce polecam przyjrzenie się metodzie jaką zastosował premier Netanjahu. Zauważywszy tendencję gwałtownego przyrostu wykrywanych zakażeń, po pierwszym tygodniu września zastosował metodę skutecznie użytą przez Chińczyków po wybuchu epidemii w Wuhan. Dekretem dopuścił W Izraelu, poza dojazdami najkrótszę drogą do pracy, tylko oddalanie się od miejsca zamieszkania maksymalnie do 1000 metrów i to tylko w celu indywidualnego dojścia lub dojazdu do sklepu lub apteki. Poniższy wykres pokazuje że metoda zastosowana w Izraelu wydaje się być skuteczna.
UWAGA liczba ludności Izraela jest około 4 razy mniejsza od liczby ludności Polski. Aby odnieść proporcjonalnie wykazywane liczby do liczby ludności należy liczby wykazywane w Izraelu pomnożyć przez 4.
UWAGA z lutego 2021
W czasie intensywnego wyszczepienia ludności Izraela po 20 grudnia 2020 zarówno wykazywane zakażenia wirusem jak i zgony były większe niż podczas fali październikowej
#Koronawirus
Zobacz galerię zdjęć:
Zmniejszenie drugiego wzrostu zakażeń w Izraeluakażeń
Komentarze