1. wrzesnia, pamietna data.
Jak tak popatzec w archiwa, to kampania wrzesniowa byla pasmem polskich sukcesow.
"Już w pierwszym dniu wojny oficjalny komunikat dowództwa publikowany na łamach prasy donosił o utracie przez nas jedynie dwóch samolotów. Jednocześnie zawiadamiano, że angielskie lotnictwo panuje nad niemieckim obszarem powietrznym. Krakowskie "Tempo Dnia" donosiło 2 września: "W odpowiedzi na zdradziecki atak niemieckiego lotnictwa na otwarte miasta polskie lotnicy polscy obrzucili bombami Berlin i Gdańsk". Z komunikatu Naczelnego Dowództwa z 2 września informującego, że w ciągu dwóch dni straciliśmy jedynie 12 samolotów, można było wnosić, że polskie straty w wyprawie na Berlin były względnie niewielkie. Polskie zwycięstwo powietrzne nad Gdańskiem było tym cenniejsze, że - jak podawała prasa tego dnia - "gauleiter Forster ogłosił przyłączenie Gdańska do Rzeszy".
Komunikaty następnego dnia zostały zdominowane informacjami o przyłączeniu się do wojny Anglii i Francji. Entuzjazm tłumów zgromadzonych przed ambasadą brytyjską w Warszawie zdawał się nie mieć granic. Polska prasa donosiła o "pełnym froncie wolności przeciw germańskiemu barbarzyństwu". Już następnego dnia nadany przez radio komunikat oficjalny głosił, że armia francuska przełamała front niemiecki w siedmiu miejscach i postępuje w głąb Niemiec. "Express Poranny" z 6 września, potwierdzając tę jakże pomyślną dla Polski wiadomość, uzupełniał ją informacją o nalocie polskich bombowców na Berlin..."
Dalsze szczególy w artykule pana Dariusza Baliszewskiego w tygodniku "Wprost".
https://historia.wprost.pl/68347/wojna-sukcesow.html
Nie bylo tak zle jak to dzisiaj pisza.
(My: 154 626 Oni: 791 028) 1 878 781