Amstern Amstern
303
BLOG

Byzuch (6) - "moje" pierwsze sympozjum naukowe

Amstern Amstern Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Gdzies w Polsce.
Czwartek 22.10.09.
Pobudka o 8-ej, do GeeSu po gazetke i buleczki. O 10:15 zauwazam mala notke w Nowej Trybunie Opolskiej, ze tegoz dnia odbywa sie w Opolu sympozjum naukowe.

"Gorny Slask we wspolczesnej Europie".


Jaki piekny tytul. Trzy wyklady. Na pierwszy, ksiedza dra hab. Hanicha o Kosciele po 1945 juz nie zdaze, szkodzi nic, bo mam jego wiekopomne dzielo na papierze. Trzeci mnie mniej interesuje, bo o slaskim poecie, o ktorym nigdy nie slyszalem. Wykladowca pani magister Brachaczek-Swierkot z USlu.
Ale drugi wyklad o jerum pajtasz: doktor Linek z magistrem Rosenbaumem „Rola języka niemieckiego na Górnym Śląsku po 1945 r.” jak na salonowe zamowienie. W koncu sie dowiem z pierwszej reki, jakie ustawy, gdzie, kiedy i co. Wyklad o 12:30. JADE!

Szybki telefon na Uniwersytet Opolski czy sympozjum jest impreza otwarta. Jeden, drugi. Tak, jest otwarte, ale sie nie spozniac, bo nie wpuszcza. Sala pelna - amen.

Huzia. W samochod i pedze 60 kilometry do Opola.
Mapy miasta nie mam, ale Wydzial Teologiczny UO musi gdzies kolo katedry, a ta w centrum.
O 12:15 wpadam do miasta. Dzien roboczy, tlok na ulicach. Pierwszy przechodzien nie wie. Drugi wie, ze to na drugim koncu miasta. Jechac na wschöd i pytac. Trzeci juz wie, ze dwa skrzyzowania ze swiatlami i przy "Grosiku" w lewo.
O 12.29 parkuje przed Seminarium Duchownym. Biegem do srodka. Okazuje sie, ze Wydzial Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego jest za rogiem, kolo kaplicy. 12:32 pytam portiera, gdzie jest sala 25. Drugie pietro.
Biegiem po schodach. Sympozjum jest w sali 18. Pietro nizej.



12:35. Wejscie smoka.
Otwieram drzwi, na mnie wpadaja ludzie wychodzacy z sali. Przerwa na kawe. Wyklad bedzie o 13:00. Pan sie wpisze na liste, a skad, a kto przyslal (wpisalem: salon24.pl), acha, acha, a ja bylem kiedys w Akwizgranie...

Punkt o 13-tej siadam w sali. Juz wiedzialem, ze wykladu nie wyglosi doktor Bernard Linek, bo jest na stypendium naukowym w Niemczech. Wyglosi magister Rosenbaum. Jak zapowiedzial pan moderator "... z Instytutu Pamieci Naukowej"

I wyglosil! 1a!!



W pol godziny ludzie na sali, a szczegolnie uczennice liceum, dowiedzialy sie na pewno kawal nieznanej historii PRL, ja niewiele nowego, bo czytalem ksiazki pana doktora Linka o "odniemczaniu" wojewodztwa slaskiego po wojnie.
Novum dla mnie bylo, ze pan magister wspomnial dwoch krnabrnych Zydow z Bytomia. Panowie z Drohobycza mowili na ulicy po niemiecku, tak jak u siebie kiedys w Drohobyczu. Przylapani, zaplacili spierwa mandaty na komisariacie. Na drugi dzien jeden z nich jednak udal sie z powrotem na komisariat, narobil rabanu i zazadal podania podstawy prawnej, milicja w klopocie, troche trwalo. W koncu powolano sie na ustawe z roku 1933 dotyczaca zakazow publicznych demonstracji. Gdzies indziej w innym przypadku powolano sie na ustawe z roku bodaj 1922 o dwujezycznosci Slaska.

Po pol godzinie wyklad dobiegl konca.
Pytania przelozono na koniec dnia, bo z powodu poslizgu byl juz otwarty bufet.
Przy nadzwyczaj obfitym bufecie, miedzy zupa a salatkami, dowiedzialem sie od pana magistra, ze na pare dalszych drobiazgowych juz pytan, to bedziemy musieli sie spotkac przy nastepnym sympozjum albo korespondecyjnie. W kazdym razie formalnego zakazu per ustawa czy cos w ten desen nie bylo. Bylo tylko jedno parciane zarzadzenie Aleksandra Zawadzkiego z roku 1945, ktore przetrwalo do roku 1989.

Z braku czasu wymcknalem sie z imprezy, za co sympatyczna pania magister Brachaczek-Swierkot serdecznie przepraszam.
Niestety odjechal takze pan magister Rosenbaum, tak ze nie mialbym komu zadac pytan.
A moze akurat mialbym, ale to juz inna historia.

Dziekuje serdecznie organizatorom i wykladowcom za piekne sympozjum.
Linki do organizatorow tutaj: www.haus.pl/ i civitaschristiana.pl/ - bardzo sympatyczne firmy. Panstwo maja czas na rozmowe, ksiazki i wydawnictwa gratis.



Bylo mi bardzo przyjemnie!
Najbardziej mnie ucieszylo, ze prawdziwie po polsku z zapowiedzi w gazecie nic sie nie zgadzalo. Nie ta godzina, nie ta sala, nie ten wykladowca. Wzruszylem sie.

Amstern
O mnie Amstern

Czlowiek Bardzo Dobrej Woli Prezes Klubu Sympatyków Bab Kameralnych O mnie: "Zamiast wyciągnięcia wniosków, nasz nieoceniony Amstern kilkakrotnie mnie opluł, a następnie zaczął żądać przesłania mu obiecanego statutu."  Michal Tyrpa 20.12.07 9:44 "Z Amsternem trafil pan w sedno.Jest to zadeklarowany Niemiec... Byc moze ze jest on Zydem z gatunku wypedzonego ziomala pana Hupki..." Miroslaw Kraszewski 21.12.07 00:50 "Absztyfikanta nie znam, ale Amsterm daje pewną rekojmię, że Tyrpa niekoniecznie w tym niby trollowym sporze musi mieć rację." Galopujący Major 22.12.07 12:31 Polecaja mnie (gratuluje dobrego gustu!): Zdzislaw Sztorm Voit Dorcia Blee Obserwator z daleka Cichutki Brat_Olin Marmotte Stach Docent Stopczyk Maddogowo -Rysiek- Polecali mnie: Sosenka Witek Ci, u ktorych mam szlaban, TEZ swiadcza o mnie: Michal St. de Zieleskiewicz Michal Tyrpa Ellenai Miroslaw Kraszewski Vantomas-Galicja 1 Fotomontage Gw1990 Toyah Katarzyna Lukasz Warzecha Spitfire Antypolonizm nigdy więcej Koteusz ZeZeM Essencjusz Elig Slowik Krzysztof J. Kotowski Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Anna Czarnowidz J.P.50 Marcinkk 1.1 Mialem szlaban u: Maryla U mnie szlaban maja:

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Rozmaitości