Biedny jak Gowin. Nowe polskie przyslowie.
Posel Gryglas z PiS dawniej Nowoczesna jest zdania, ze te nagrody to dodatki za rozlake od rodziny. Ministrowie sa tak zapracowani, ze rzadko bywaja w domu. Wiem, ze minister Jaki tak wlasnie ma.
Posel Cymanski jest zdania, ze nie ma tematu, ze trzeba rozmawiac o WOT, bo on ma trzech roslych synow i chcialby ich wyszkolic w WOT u Macierewicza. Prosze bardzo.
Malo kto zauwazyl, ze minister Gowin u Piaseckiego mowil o swojej biedzie nie jako minister rzadu PiS, ale jako minister sprawiedliwosci w rzadzie PO/PSL w latach 2011-2013. Za PO/PSL ministrowie malo zarabiali i nie kradli. Stad ta bieda. Dzisiaj, za rzadow PiS, minister ma tyle samej premii, co wtedy mial calej pensji.
Ale o czyms zupelnie innym.
Do Opola, po licznych nieudanych próbach, dotarl Miroslaw Josef Klose. Odwiedzil swoje szkólki pilkarskie, swoja ciocie, a takze odebral w koncu dyplom honorowego obywatela miasta Opola. Wsród miejscowych notabli wielkie poruszenie, wszyscy przyznaja sie do Wypedzonego, caly PiS zapomnial na chwile o opcji. U Miro Klose zero poruszenia, przyszedl w dzinsach i koszulce polo.
Miro Klose ma prawie takie samo pochodzenie jak i ja. Jezyk polski zna gorzej niz ja. Wspólne mamy jeszcze, ze ja czesciej odwiedzam moich krewnych w hajmacie, a on z racji zawodu rzadziej, ale jednak.
I tu czytam na Salonie24, jaki to z tego Klose Wielki Polak, bo:
"Matka-Polska, Ojciec-Ślązak, a w Niemczech uczy się po niemiecku - nie znał tgo języka. Wkrótce film, jak Miroslav mówi po Polsku!" ((c) Romuald Kalwa)
Rece opadaja.
Miro Klose mowiacy po polsku, od ca 10:20 minuty:
(700) 859 222