Księga Przypowieści Salomona mówi nam, że „pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną. Lepiej być pokornym z ubogimi, niż dzielić łupy z pyszałkami." Nie wiem kto podsunął politykom PiS pomysł głosowania korespondencyjnego, jeszcze przeprowadzonego przez pocztę, ale na pewno taka osoba była wyjątkowym głupcem lub prowokatorem. Tylko Państwowa Komisja Wyborcza ma ustawowo przypisane zadania związane z procesem wyborczym.
Ministerstwo Zdrowia codziennie pokazuje nam wykresy, ze stałym i systematycznym wzrostem zachorowań. Z drugiej strony mamy polityków PiS głoszących: chodzicie do sklepów, możecie iść na wybory. Mamy odmrażanie żłobków, przedszkoli, a za chwilę świetlic w szkołach podstawowych dla uczniów klas 1 - 3. Więc tych, którzy, jak słyszymy od miesięcy: mogą przenosić bezobjawowo COVID 19 do swoich domów, zarażając swoich rodziców, a rodzice mogą to dalej roznieść w swoim środowisku rodzinnym, znajomych i pracy. Każdy, kto miał małe dzieci wie doskonale, że nie ma szans najmniejszych na zachowanie procedur bezpieczeństwa u takich małych dzieci. Nie ma szans, aby dziecko nie przytuliło się do swojej wychowawczyni czy "cioci" w żłobku lub przedszkolu. Kto i w jaki sposób będzie skutecznie sprawdzał, czy dzieci, nauczyciele, rodzice, opiekunowie są zarażeni COVID 19? Mierząc gorączkę. Tylko, że dziecko takie może nie mieć gorączki.
Bardziej sensowne byłby powrót uczniów z klas maturalnych szkół średnich, tak aby w małych grupach z zachowaniem procedur bezpieczeństwa odbyły się lekcje bardziej pod kątem przygotowania np. egzaminu do szkół wyższych. Dawno minister szkolnictwa wyższego powinien wydać uczelniom obligatoryjnie przygotowanie platform internetowych w celu przeprowadzenia rekrutacji na studia. Egzamin maturalny, w tym momencie będzie w mojej subiektywnej ocenie niesprawiedliwy. Nie wiem, jaki jest sens odmrażać szkoły, skoro już teraz, do połowy maja muszą być podane propozycje ocen na koniec roku szkolnego we wszystkich szkołach. Więcej będą kosztowały samorządy zakupy na środki bezpieczeństwa, niż zasiłki opiekuńcze (też mści się pomysł wycofania z jednolitego podatku i w związku z tym zasad finansowania samorządów). Po za tym też pandemia pokazuje, że musi ulec myślenie o zarządzaniu w firmach, także w prywatnym sektorze, w tym także tworzenia faktycznego kapitału zapasowego (pozwalający przetrwać co najmniej 3 miesiące) w przypadku firm mikro - zatrudniająca do 10 pracowników na umowę o pracę, której obrót roczny netto złotych nie przekroczył równowartości 2 milionów Euro oraz firm małych - zatrudniająca do 50 pracowników, której obrót roczny netto w złotych nie przekroczył równowartości 10 milionów Euro. Natomiast firmy średnie zatrudniająca do 250 pracowników, której obrót roczny netto w złotych nie przekroczył równowartości 50 milionów Euro - będzie musiał tworzyć faktyczny kapitał rezerwowy na rozwój firmy, co najmniej 6 miesięczne przetrwanie). Zakłady fryzjerskie są nam wszystkim potrzebne do normalnego funkcjonowania. Potęgi gospodarczej państwa na tym nie zbudujemy.
Problem polityków PiS polega na tym, że słuchają - ale wyłącznie samych siebie. Wystarczyło swego czasu wprowadzić możliwość głosowania korespondencyjnego, pamiętać, że zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego istotne zmiany w Kodeksie Wyborczym muszą następować najpóźniej na 6 miesięcy przed wyborami
Największy problem paradoksalnie ma Prezydent Andrzej Duda. Jest to niezwykle niezręczna i groźna wizerunkowo dla prezydenta sytuacja. Niekorzystna wizerunkowo też dla państwa polskiego. Szczególnie, że obowiązująca Konstytucja nie jest najlepszym dokumentem. Przypomnę tylko, że zgodnie z art. 29 ust. 7 Konstytucji, Wybory Prezydenta zarządza Marszałek Sejmu, a nie Prezydent.
Istnieje kilka możliwości rozwiązań, które w każdym elemencie przyniosą konsekwencje pozytywne i negatywne. Jedno jest też pewne, zapisy Konstytucji będzie musiał zmienić ten parlament, czy to się politykom podoba czy się nie podoba.
Jak wskazuje Konstytucja, podczas trwania stanu nadzwyczajnego nie mogą być zmienione: Konstytucja, ordynacje wyborcze do Sejmu, Senatu i organów samorządu terytorialnego, ustawa o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej oraz ustawy o stanach nadzwyczajnych.
Prezydent Andrzej Duda pełni Urząd Prezydenta RP do godziny 23:59 6 sierpnia, o ile sam wcześniej zgodnie z art. 131 ust. 2 pkt 2 Konstytucji nie zrzecze się urzędu. Byłoby to rozwiązanie niezwykle szkodliwe dla wizerunku Andrzeja Dudy i przyniosłoby konsekwencje, nawet z przegraną w wyborach prezydenckich.
Tenże artykuł Konstytucji w ust. 1, zdaniu pierwszym mówi: Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie może przejściowo sprawować urzędu, zawiadamia o tym Marszałka Sejmu, który tymczasowo przejmuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej. O tym, że Andrzej Duda nie może dalej sprawować urzędu, w myśl Konstytucji, wie tej sytuacji tylko Prezydent Andrzej Duda. Mogą to być powody fizyczne lub psychiczne np. depresja. Konstytucja nie przewiduje procedury weryfikacji zasadności decyzji prezydenta, której skutkiem byłoby zawiadomienia Marszałka Sejmu o przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta. Czyli prezydent może powierzyć swoje obowiązki Marszałkowi Sejmu, mimo możliwość ich wykonywania.
Niestety też katalog wymieniony w art. 131 ust. 2 Konstytucji w którym Marszałek Sejmu tymczasowo wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej nie jest katalogiem otwartym, lecz zamkniętym. Nie przewiduje sytuacji np. utraty biernego prawa wyborczego przez prezydenta czy upływu kadencji przy jednoczesnym braku odbycia się wyborów prezydenckich rozumianego jako proces wyborczy w którym głosowanie jest jednym z końcowych (nie ostatnim) elementów takiego procesu, w związku ze stanem epidemii (z różnych przyczyn, nie ważne z czyjej winy, rządu, samorządu) lub zakończeniem kadencji przy braku przeprowadzenia wyborów. Skutkiem takiego opróżnienia urzędów głowy państwa jest konieczność zarządzenia i przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich. Wszystkie uregulowania konstytucyjne wprowadzają przyspieszony kalendarz wyborczy na wypadek opróżnienia urzędu prezydenta przed upływem kadencji.
Jednak musimy też sobie odpowiedzieć, czy stan w którym Państwowa Komisja Wyborcza nie może przeprowadzić wyborów prezydenckich, to stan w którym państwo normalnie funkcjonuje? Chciałbym się też zapytać, gdzie się podziała Obrona Cywilna, bo w mojej subiektywnej ocenie Obrona Cywilna na każdym szczeblu, to tylko zapis ustawowy. Pandemia nawet pokazuje, że póki nie będzie Rząd miał wpływu większego na powiaty, to szans na poprawę funkcjonowania Obrony Cywilnej w Polsce powiatowej, marnie widzę.
Artykuł 230 ust. 1 Konstytucji mówi, że w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. Niestety wiąże się to z odszkodowaniami. Ustawa z dnia 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela, mówi nam w art. 2., że: Każdemu, kto poniósł stratę majątkową w następstwie ograniczenia wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu nadzwyczajnego, służy roszczenie o odszkodowanie. Odszkodowanie, obejmuje wyrównanie straty majątkowej, bez korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby strata nie powstała. Takimi samymi skutkami odszkodowawczymi skutkuje każdy inny stan nadzwyczajny, w tym stan klęski żywiołowej. Natomiast odszkodowania zawsze wypłaca Skarb Państwa.
Najlepiej byłoby uniknąć długiego stanu nadzwyczajnego, ale on w tym czasie mógłby rozwiązać jeden z elementów procesu wyborczego: głosowanie. Wyobrażam sobie sytuację, że głosowanie fizycznie nie odbędzie się 10 maja lub w maju. Będzie może trochę śmiesznie, ale czy mogą być większe koszta wizerunkowe państwa i kandydata, niż te w które Prezydenta Andrzeja Dudy został wplątany przez partię od której otrzymał rekomendację do ubiegania się o reelekcję. Być może mogą.
Najlepiej byłoby aby po 10 maja, komitet wyborczy Andrzej Duda złożył protest wyborczy do Sądu Najwyższego o unieważnienie wyborów prezydenckich z 10 maja (raczej PKW nie przygotowała w oparciu o obecnie obowiązujące przepisy kart do głosowania, nie wiem ile udało się w skali kraju stworzyć komisji obwodowych - być może takie były).
Wydaje mi się, że dobrze byłoby aby jednocześnie Pan Prezydent skorzystał z inicjatywy ustawodawczej i zaproponował projekt większych zmian w Konstytucji RP i innych ustaw (w tym możliwość głosowania korespondencyjnego za pomocą internetu). Idący w kierunku systemu prezydenckiego i wyborów Prezydenta RP w jednej turze wyborów (wzmocnienia władzy wykonawczej). Pamiętając o rozszerzeniu katalogu zamkniętego, o którym mowa w art. 131 ust. 2 rozszerzającą ten bardzo wąski i zamknięty katalog. Termin opróżnienie urzędu musi być zapisany w szerszym kontekście, uwzględniać sytuację w której urząd głowy państwa jest nieobsadzony, czyli co po zwolnieniu urzędu prezydenta przez osobę dotychczas urząd ten sprawującą w związku zakończeniem kadencji, a okresem gdy nowy prezydent jeszcze go nie objął, a nawet nie został wybrany w wyborach w myśl art. 127 ust. 1 Konstytucji: Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany przez Naród w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym.
Zgodnie z kodeksem wyborczym w ciągu 14 dni od ogłoszenia przez Państwową Komisję Wyborczą wyników wyborów wyborca lub komitet wyborczy mogą wnosić protesty przeciwko wyborowi do Sądu Najwyższego. W ciągu 30 dni na podstawie opinii w zakresie danych protestów oraz sprawozdania PKW (nie wiem, jak powstałoby sprawozdanie w momencie, jak wybory organizowałaby spółka prawa handlowego), Sąd Najwyższy w składzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta. W przypadku stwierdzenia nieważności wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej przez Sąd Najwyższy przeprowadza się nowe wybory, na zasadach przewidzianych w art. 128 ust. 2 Konstytucji dla przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej. Marszałek Sejmu zarządza wybory Prezydenta Rzeczypospolitej w drodze postanowienia - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów (art. 128 ust. 2 Konstytucji RP).
Musimy jeszcze uwzględnić, że w związku ze stanem epidemii, samorządy będą odmawiały przeprowadzenia wyborów, wówczas zgodnie z art. 97 ustawy o samorządzie gminnym Prezes Rady Ministrów wprowadza zarząd komisaryczny: W razie nierokującego nadziei na szybką poprawę i przedłużającego się braku skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych przez organy gminy, Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, może zawiesić organy gminy i ustanowić zarząd komisaryczny na okres do dwóch lat, nie dłużej jednak niż do wyboru rady oraz wójta na kolejną kadencję.
Do 6 sierpnia może nastąpić jakaś kolejna fala, kolejny skok COVID - 19 i wówczas, Prezydent Andrzej Duda, na wniosek Rady Ministrów wprowadzi np. stan wyjątkowy. Wprowadzenie stanu wyjątkowego też może skutkować wprowadzeniem komisarza rządowego art. 12 ustawy o stanie wyjątkowym: Jeżeli organy gminy, powiatu lub samorządu województwa nie wykazują dostatecznej skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych lub w realizacji działań wynikających z przepisów o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, Prezes Rady Ministrów, na wniosek właściwego wojewody, może zawiesić te organy do czasu zniesienia stanu wyjątkowego lub na czas określony i ustanowić w ich miejsce zarząd komisaryczny sprawowany przez komisarza rządowego.
Jednak zaapelowałbym do polityków PiS, PO, Kukiz15, Konfederacji o dokonanie zmian Konstytucji i innych ustaw wynikających z tych zmian, idących w kierunku wzmocnienia władzy wykonawczej - czyli systemu prezydenckiego, wybierania Prezydenta RP w jednej turze. Warto też określić stałą datę wyborów prezydenckich np. 3 maja, znieść ciszę wyborczą. Nad zmianami Idącymi w kierunku lepszej organizacji państwa do wewnątrz, z uwzględnieniem bogatego naszego dziedzictwa republikańskiego.
Zobaczcie co się dzieje wokół nas - Rzeczypospolitej. Zacznijcie spoglądać nareszcie przez interesy Rzeczypospolitej, a nie własne czy partyjne. Pociąg towarowy z Chin wiozący środki do walki z COVID -19 dotarł do Niemiec, z pominięciem portów polskich, a bezpośrednio z Kaliningradu do Rostocka. Transporty na tej linii mają kursować raz w tygodniu.
Komentarze