Poziom płacy, również minimalnej , czyli cenę pracy , powinien ustalać rynek. Nie ma lepszego regulatora cen niż zbiorowa mądrość wolnych ludzi i wolnego rynku wspólnie dążących do zachowania równowagi między popytem a podażą. Wynagrodzenia, czyli cena pracy naturalnie rosną gdy brakuje siły roboczej i z tym mamy dziś do czynienia na całej szerokości rynku pracy. Przykładowo w Lidlu czy Biedronie na kasie zarabia się dziś więcej niż obiecywane na koniec 2020 roku 3000 zł .
Jeżeli ktoś myśli że 80% wzrost płacy minimalnej w 4 lata skończy się tylko wzrostem tej grupy wynagrodzenia to jest w dużym błędzie , wykwalifikowani pracownicy nigdy nie zgodzą się na degradację w okolice płacy minimalnej a im pracodawca nie będzie mógł odmówić podniesienia wynagrodzenia w podobnym wymiarze.
Czy wciąż wolny rynek pozwoli na skok wynagrodzeń wielokrotnie przekraczający rewelacyjny przecież (4% w skali roku) wzrost wydajności pracy ? Nie pozwoli , wzrostem cen zwłaszcza w usługach doprowadzi do równowagi między wartością dóbr wytwarzanych a zapłatą za ich wytworzenie . Równolegle rynek zwiększy deficyt handlowy prostym w wykonaniu importem tańszych towarów . Znacznie trudniejszym i bardziej kosztownym rynkowym regulatorem będzie technologiczny postęp ( o tym tylko planowanym skutku mówi premier Morawiecki ) . Zarówno import jak i postęp technologiczny to zamykanie miejsc pracy nisko kwalifikowanego elektoratu PiS. Ustalanie tych jedynych właściwych cen urzędowych ćwiczyliśmy z wiadomym skutkiem przez lata PRLu . Teraz też to ćwiczymy na energii elektrycznej i podobnie jak w komunie zaczyna nam jej brakować a brak ratujemy importem dając pracę i zyski innym społeczeństwom. Niestety to cecha charakterystyczna socjalistów , że uważają przedsiębiorców za głupców i krwiopijców nie zdolnych do właściwej wyceny pracy . Pracowników zresztą też mają za idiotów pozbawionych wiedzy o sytuacji na rynku zatrudnienia oraz pozbawionych świadomości , że gdy nie zgadzają się z pracodawcy wyceną pracy to mogą zatrudnić się w innym miejscu np w Lidlu.