Lis robi wszystko, aby PiS go ukamienował, a tam wszyscy mają go w doopie

Dwaj równorzędni partnerzy "dziennikarze".

Tomasz Lis nie ma wątpliwości jaki los czeka go za "niezależne dziennikarstwo", które wcześniej uprawiał w telewizji publicznej. Nikt nie ma wątpliwości, że miejsce takich "dziennikarzy" jest na śmietniku historii w normalnym demokratycznym państwie, do którego Polska ma szansę aspirować.
Ponieważ grunt pali mu się pod nogami, więc Tomasz Lis wylewa całą swoją wściekłość m.in. na Twitterze. Dlatego też  próbuje zrobić "na odchodne" wszystko, aby odejść w aureoli prześladowanego cierpiętnika. Problem w tym, że wszyscy którzy mogliby go stygmatyzować mają jego osobę w tzw. głębokim poważaniu, mówiąc dosadniej, w dupie.

Dzisiaj Lis próbował zaczepić ministra Waszczykowskiego. Nawiązał w tweecie do wypowiedzi polityka PiS z października 2010 roku, wówczas kandydata na prezydenta Łodzi, wygłoszonej podczas konferencji prasowej po zabójstwie działacza tej partii Marka Rosiaka w łódzkim biurze. Waszczykowski powiedział wtedy przeciwnikom Prawa i Sprawiedliwości: "Nie zabijajcie nas. Chcemy pracować dla dobra demokratycznej Polski".

Mimo, że minęło już od tej tragedii ponad pięć lat wypowiedź ministra skomentował dziś na Twitterze Tomasz Lis, zamieszczając opinię w ostrej formie:
"Straszny "twardziel" z tego Waszczykowskiego. To ten tchórz co popiskiwał "nie zabijajcie nas"?"

W opluwaniu ludzi o odmiennych poglądach Tomasz Lis zatracił już wszelkie granice. Zresztą tak jak swego czasu w przypochlebianiu się poprzedniej władzy. Dzisiaj odpowiedział mu Cezary Gmyz:
"przypomnę Ci zatem, że wypowiedź Waszczykowskiego dotyczyła politycznego mordu Marka Rosiaka przez Ryszarda Cybę. Szmaciarzu".
Zapytany o komentarz do sprawy minister Waszczykowski zbył to milczeniem, czyli mówiąc dosadniej "znowu olał cwela ciepłym moczem". Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zajmie się bulwersującym wpisem Lisa na Twitterze. A przypominam, że to nie jest jeszcze rada pisowska.
I jak w takich warunkach odejść w glorii prześladowanego cierpiętnika?


cwel - (Słownik Języka Polskiego) - mężczyzna, do którego czuje się niechęć, lub odrazę