www.rvs.uni-bielefeld.de/publications/Incidents/DOCS/ComAndRep/ChinaAir/AAR8603.html
www.flightglobal.com/blogs/flight-international/2011/05/af447-after-two-long-years-six.html#comment-11283852
Za kilka dni będzie znany raport państwowej komisji na temat katastrofy TU- 154.(Ma byc też 'raport" pana A.M., ale raczej to będzie WYŁĄCZNIE roztwór partyjnych ataków na "wrogów" w rozpuszczalniku majaczeń ludzi nawiedzonych - i nie wart wzruszenia ramionami w odniesieniu do 99.99% procent swej treści. Tak obstawiam).
Trochę w tym TEŻ kontekscie zachęcam zaiteresowanych do zajrzenia pod adresy , które podaje na wstępie. Osobom zapracowanym, nie mającym czasu - czy też nie znającym angielskiego w skrócie wyjaśniam, że:
- pierwszy adres, to raport dotyczący przypadku, w którym po wystąpieniu w czasie lotu nad oceanem niegroźnej potencjalnie niesprawności, w rutynowej i przewidzianej procedurami sytuacji - doświadczona chińska załoga potęznego pełnego pasażerów B747 - na skutek niewiarygodnie błędnego zachowania doprowadziła do tego, że 'Jumbo' leciał lotem odwróconym ("na plecach"), leciał potem pionowo w dół, stracił w kilkadziesiąt sekund 10 km wysokości, został następnie z tej grobowej sytuacji wyprowadzony i mistrzowsko pilotowany bezbłędnie lądował, uszkodzony poważnie tymi manewrami, na lotnisku w San Francisco. Raport tłumaczy , dlaczego załoga tak postępowała - co było czynnikiem jedynym i decydującym. To - wg raportu - były zjawiska z dziedziny psycho - motoryki, używam tu utworzonego przez siebie na prędce terminu streszczającego wnioski raportu..
- drugi adres dotyczy katastrofy airbusa AIR FRANCE nad Atlantykiem dwa lata temu. Z wstępnej oceny znalezionego na dnie oceanu po niesamowitych wysiłkach CVR wyłania się przerażający obraz stuporu, w jaki wpadła postawiona w nietypowej sytuacji doświadczona załoga francuska. Trwała w nim do końca... Raportu jeszcze nie ma i zapewne długo nie będzie.
W obu przypadkach - we wszystkich tego rodzaju przypadkach - łatwo jest formułować opinie w rodzaju 'niewiarygodne', "niemożliwe', 'głupota',' brak kwalifikacji'. 'samobójcy' - gdy te opinie formułowane są przez osobę siedzącą nie na fotelu pilota, lecz na fotelu przed domowym TV lub PC.
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie