Parę tygodni nie miałem dostępu (rejs żeglarski zimowy) do rozrywek (wątpliwych, ale zawsze …) typu czytanie dyskusji blogerów smoleńskich na „Salonie”.
Teraz zaglądam – i chyba nic nowego. Nawet nie wiem, czy inkwizytor Antoni miał jakieś występy swego ‘Zespołu’? I ‘most satelitarny’ z quasiNASA też był znowu może?
Widzę tylko te same stare ‘perełki intelektu’:
- Koszenie drzew pancernymi skrzydłami „bombowca” (zakamuflowana opcja…) Tu 154 (autorzy: prezes Kaczyński i prof. Bicośtam („z Ameryki”),
- lot końcówki skrzydła, która nie została obcięta, po jej jednak odcięciu, na dystansie 12 metrów: obliczenia przy użyciu przepotężnych mocy obliczeniowych i intelektualnych. Autor: ten sam profesor „z Ameryki”
- drobny dyskomfort w odczuciu pasażerów, w postaci przyśpieszeń kilku g, gdyby przedmiotowy bombowiec rzeczywiście rozbijał się o krzaki i błoto (autor: prof.(!!) Dakowski); inne zabawne wywody tej osoby; pismo tegoż do prokuratury. Podobnie żałosne plecenie prof.(!!) Śloserbacha.
A tak przy okazji: niezmordowany YKW w swych wersjach i wariantach lotu tej sławnej urwanej nieurwanej końcówki elegancko pokazał, że świetnie mogła ona spaść tam gdzie spadła. Nie wykorzystał jednak do końca – jak mi się wydaje – takich wariantów, gdzie nawet zakładając absurdalnie niekorzystne dla długości lotu zachowanie się tejże końcówki – otrzymuje się wynik znacząco powyżej tych 12 metrów.
Obliczenia w pamięci: (znowu na spacerze z psem; stęskniliśmy się za sobą)
- przyjmując dla wygody opóźnienie 100m/sec^2 (bliskie realnie maksymalnemu ze względu na realia aerodynamiczne i masę), które wystąpi, gdyby BEZ ZWŁOKI po oderwaniu końcówka ustawi się ‘na sztorc’ i zachowywała będzie takie położenie, prędkość spadnie do zera po 0.8 sekundy (to nie jest oczywiście prawda, bo opóźnienie będzie maleć gwałtownie z kwadratem prędkości, ale przyjmijmy to założenie, niekorzystne dla dystansu, że opóźnienie jest stałe, żeby szybko policzyć w pamięci). Poruszając się przez 0.8 sekundy z prędkością średnią 40m/sec - biedna końcówka przeleci 32 metry.
- dobijmy jeszcze te końcówkę :
Niech ona się ustawi BEZ ZWŁOKI z ujemnym kątem natarcia, który zaowocuje przyśpieszeniem W DÓŁ 100m/sec^2 i będzie się utrzymywał. Wtedy po .0.3 sekundy końcówka zmniejszy wysokość o te 5 metrów i wyrżnie w ziemię, gdzie ją zamuruje w miejscu. Gdzie „wyrżnie”? A …no po 0.3 sekundy to ona przeleci ponad 20 metrów, ta końcówka…
- no to dobijmy ją jeszcze:
Tak jak wyżej, ale ta skierowana w dół siła nośna przyczyni się do powstawanie opóźnienia 50m/sec^2. Po 0.3 sekundy prędkość spadnie zatem o 15 m/sec, prędkość średnia będzie (NIECH TAM) 66m/sec a dystans 19.8 m
Zabawmy się jeszcze w ‘fantasy’ i przyjmijmy, że w końcówce znajduje się dostatecznie inteligentny regulator, i że ma on do dyspozycji mechanizmy wykonawcze i powierzchnie sterowe, dzięki którym końcówka może stać się kiepskim (bo małe wydłużenie) szybowcem typu ‘latające skrzydło’. Wtedy mogła by ona swą początkową prędkość zamienić manewrem na wysokość ponad 200 m i z prędkością optymalną (rzędu 20m/sec) poszybować kilka kilometrów. Mogła by też wykonać półpętlę i wylądować daleko PRZED brzozą. Mogła by też – oczywiście trafić dokładnie w te 12 metrów ZA!!
A co wynika na poważnie z powyższych półżartobliwych rozważań? No – chyba jedak to, że wszelkie dotyczące tego tematu obliczenia komputerów profesora z Ameryki są byc może tylko ilustracją zasady G –G. czyli ich wiarygodność jest w najwyższym stopniu wątpliwa..
Ciekawe, co też będzie się działo w tej Pasadenie.
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości