Andrzejmat Andrzejmat
500
BLOG

Happening

Andrzejmat Andrzejmat Kultura Obserwuj notkę 0

 

Odbyła się kolejna edycja happeningu „naukawo – politycznego. Nic w tym  niby złego czy nadzwyczajnego, ludzie uczestniczą w happeningach typu wirujące stoliki, przywoływanie postaci historycznych i rozmowy z nimi. Moja ciocia ma koleżankę, doktora nauk lingwistycznych i jednocześnie medium ezoteryki stosowanej, przy pomocy tej „ezoteryki” świadczącą 'usługi weterynaryjnę'  przez telefon , lecząc tą drogą swymi bioprądami psy.

Ten happening wyróżnia jednak  to, że odbywa się na terenie Sejmu, z udziałem osób jak by nie było „publicznych”. Oraz to, że dotyczy sprawy zasługującej na poważne traktowanie.

 Nowe chyba jest to, że w TV tu i ówdzie wywiadów udzielali członkowie tzw „komisji Millera” a także mainstreamowi naukowcy. Tu mam mieszane uczucia: niby tzw społeczeństwu należą się jakieś sensowne wyjaśnienia w związku z opowiadanymi na happeningu bzdurami, ale z drugiej strony… z drugiej strony, czy nie byłoby absurdalne, gdyby np. profesor biologii czy chemii dementował plotki, że mleko kwaśnieje dlatego, że sikają do niego złośliwe krasnoludki?

 

  

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura