Andrzejmat Andrzejmat
3027
BLOG

ELEMENTARZ KONSTRUKCJI - a wykład prof. B

Andrzejmat Andrzejmat Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

 Tę notkę piszę w reakcji na mękę wysłuchania nieopatrznie parę dni temu wykładu http://www.youtube.com/watch?v=CFO5FbrUbjU&feature=youtu.be profesora z Ameryki – o której to męce już pisałem uprzednio. Może jeszcze się zdobędę (w przyszłości) na napisanie komentarza do wykładanej tamże przez prof. B.  aerodynamiki.

Ale na razie wyżej narysowałem jedynie schemat, przedstawiający konstrukcję skrzydła w przekroju niszczonym w zderzeniu – może on być częścią ELEMENTARZA znanego członkom dzielnicowego klubu modelarskiego.

Pokazuję to dlatego, że prof. B w swym wystąpieniu, z pewnym wysiłkiem ‘wokalnym’ – ale jasno sugeruje słuchaczom, iż badane przez niego za pomocą 18 procesorowego komputera i kosmicznie – komercyjnego programu skrzydło „dźwiga” ciężar samolotu przy pomocy – czego? Oczywiście, mówił, dźwigarów!! I że Rosjanie nawet jeden taki dźwigar - mówił - dołożyli, bo było za słabe. Bo to te ruskie materiały, wiadomo… Prof. B akurat tu nie dopowiedział znanego zdanka „ruskie wiadomo gniotsa nie/ale łamiotsa” ale zdaje się, że doczekał i tym razem upragnionego rechotu słuchaczy.

Ale – do rzeczy.

Podstawowym modułem konstrukcji omawianego skrzydła jest KESON,struktura zamknięta utworzona przez usztywnione STRINGERAMI płyty poszycia oraz ŚRODNIKI dźwigarów. Rolą środników dźwigarów w takim układzie jest zamykanie kesonów – które tylko po takim zamknięciu tworzą strukturę efektywnie przejmującą moment skręcający. Środniki te przenoszą także większość sił tnących, działających w danym przekroju. Podstawowe obciążenie – moment gnący – przenoszą poprzez rozciąganie/ściskanie płyty poszycia. Półki dźwigarów – kształtowniki nitowane do środnika i poszycia – służą do przekazywania naprężeń tnących między środnikiem a poszyciem i ich udział w przenoszeniu momentu gnącego jest niewielki. Niewielki jest też ich przekrój.

Z pobieżnych, szacunkowych obliczeń wynika, że środnik – czyli prawie na płask uderzająca w brzozę blacha – musi mieć grubość 2 do 3 mm – a górne i dolne profile mocujące dźwigar do poszycia mają przekrój po kilkanaście cm^2.

Cały dźwigar w krytycznym przekroju ma masę rzędu kilku kilogramów w niszczonym obszarze. To bardzo dalekie od wyobrażenia, że jest porównywalny z szyną kolejową (albo kilkoma) :-)) – i zdecydowanie nie  kwalifikuje się jako egzekutor ścinania brzozy…

 Sumaryczny przekrój płyt poszycia można też szacunkowo obliczyć na  200 do 300. cm^2. To one są głównie elementami przenoszącymi obciążenia.

Powtarzam - podane wyżej wielkości są wynikiem mojego szybkiego oszacowania – nie grzebania po instrukcjach czy dokumentach – znam przyjemniejsze i pożyteczniejsze zajęcia…

Zobacz galerię zdjęć:

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie