Andrzejmat Andrzejmat
1884
BLOG

Załoga... Smoleńska katastrofa – uwagi dla laików i… humanistów

Andrzejmat Andrzejmat Rozmaitości Obserwuj notkę 11

 Jest oczywiste, że gdyby załoga postępowała inaczej – począwszy od decyzji lotu do Smoleńska - a nie na lotnisko zapasowe, poprzez decyzję próbnego zejścia na te niby 100m – a skończywszy na wcześniejszej nawet o pojedyncze sekundy zdecydowanej realizacji manewru rezygnacji z próby zobaczenia terenu - do katastrofy by nie doszło.

A zatem błąd/wina pilota? Załogi?

Zdecydowanie nie. To BŁĄD CZŁOWIEKA.

Bo czy winą mostu o nośności 10 ton jest zawalenie się , gdy wjedzie na ten most czołg o wadze 50 ton?

Warto przeczytać książkę Davida Beaty  PILOT – NAGA PRAWDA CZYNNIK LUDZKI W KATASTROFACH LOTNICZYCH. , WYDAWNICTWO GRUPA WYDAWNICZA FOKSAL, 2013

Wydana po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w roku 1995.

Przykład z mostem jest prymitywny i mój, ale Beaty opisuje mnóstwo przykładów, ilustrujących sytuację, że na skutek sytuacji zaistniałych niejako samistnie lub stworzonych przez innych – z konstruktorami włącznie – pilot/ załoga zawodzi w sposób niezrozumiały dla siedzących w fotelach biur czy mieszkań i analizujących zachowanie się tej załogi.

Zawodzi dlatego, że pilot jest  tylko i aż człowiekiem – i w danych okolicznościach, przy przeciążeniu sytuacją – niekoniecznie pozornie nawet bardzo trudną – zawodzi., bo oprócz tych formalnych ma też ludzkie zalety i ograniczenia.

Załoga lotu do Smoleńska nie sprostała sytuacji i okolicznościom, których nie stworzyła - a które były nieporównanie trudniejsze od wielu sytuacji, opisywanych przez Beaty’ego, w których zawodziły w pozornie absurdalny sposób załogi dużo bardziej doświadczone od załogi naszego Tupolewa..

.

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości