Anna Anna
489
BLOG

Melisa dla Skandynawów

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 24

A dla nas nitrogliceryna. Dla zdrowszych może być wódka.

Tak sobie dzisiaj uświadomiłam, że w ciągu zaledwie kilku dni doprowadziliśmy do szału sportową część Skandynawii.

Najpierw stuknęliśmy w rękę Dunów w meczu wcale nie oczywistym, następnie Justyna Kowalczyk stuknęła Brojler na nartach, które przecież w Norwegii są religią, później nasze chłopaki w zawałowym stylu doprowadzili do niemożliwego remisu w meczu ze Szwedami, żeby dzisiaj na deser Justyna Kowalczyk w sprincie polegającym na jakichś morderczyk podbiegach, zdemolowała bicepsjarską Marit oraz Tereskę z warkoczykami.

Uświadomiłam to sobie jak poczytałam to:

http://sport.wp.pl/kat,1906,title,Lindgren-oni-mysla-ze-wszystko-wiedza,wid,14188122,wiadomosc.html

"Niektórzy z tych ekspertów nigdy nie prowadzili zespołu, a wydaje im się, że wszystko wiedzą. Mogą sobie myśleć co tam do cholery chcą. G... mnie to obchodzi. Nie mówię, że jesteśmy najlepsi, ale staramy się wykonywać tak dobrą robotę, jak to do cholery możliwe - odpowiedział krytykom Lindgren. "

Uroczo też się kłócą między sobą, tak sobie delikatnie wbijają szpileczki:

"Szwecja straciła jedenastobramkowe prowadzenie. To mentalne załamanie. Mentalny Titanic - ocenił komentator norweskiej telewizji TV2 Asbjoern Myhre.

"Norwegowie sami odpadli, ale już o tym zapomnieli i teraz patrzą na niesamowite fiasko Szwecji. Nasz narodowy zespół jest wyśmiewany przez naszych sąsiadów" - komentuje dziennik "Aftonbladet".

Mam nadzieję, że nie wybuchnie wojna, ani światowa ani domowa.

U nas Fakt był raczej powściągliwy w tytułach ale odnośnie dzisiejszego zwycięstwa Justyny nad Norweżkami (bo śmiało tak to można nazwać) napisali takie zdanie:

"Na mecie znokautowała rywalki. Z Astmarit wygrała o 21,9 sek, zaś z Tereską o 40,5 sekundy."

Też piknie, nie?

Jutro tylko trzymać się za jaja (to dla wielbicieli "mojego języka") i  wygrać z Macedończykami, trzeba ich poprostu dobić. Już dzisiaj czytałam Wentę, który mówi, że jesteśmy trochę zmęczeni, no, mam nadzieję, że jeszcze nie tak dość, bo w środę trzeba będzie jeszcze stuknąć Niemców, którzy prognozują podobnież:-) że to mecz z nimi będzie dla dalszego układu najważniejszy. A ja bym wolała nie bawić się w szachy tylko spokojnie podejść do spotkania z Niemcami mając skasowanych Macedonów. No nie? takie czary przed jutrem.

 

 

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Rozmaitości