Jak narazie mamy mróz, ale nikt chyba nie mógł zakładać (oprócz onanistów klimatycznych) że w lutym nie będzie mrozu, ale nie jesteśmy zasypani śniegiem. Dlatego też optymistycznie zakładam, że liga w przyszły piątek się rozpocznie. Piszę to z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby nakręcić koniunkturę:-) Już w czwartek, jak zwykle będzie notka typowalnicza (przypominam, że kopia słowotwórcza z oranje) jeszcze nie wiem o jakiej godzinie tę notkę w czwartek zawieszę, najprawdopodobniej będzie dopiero późnym popołudniem.
Mam nadzieję, że wszyscy zaginieni w zimowej akcji, jak np. Gładki, i Gzew, a także wielu, wielu innych ludzi zahibernowanych na zimę, obudzi się, jakby zadzwonił im wiosenny budzik.
Napisałam niedawno notkę, w której przeanalizowałam (jako tako) jak wyglądały zmiany (bo o transferach mowy być nie może) zimowe w Klubach:
anna.salon24.pl/386816,jaka-zima-taka-wiosna
Doszło do naszej mózgownicy jeszcze, że Piotr Świerczewski (który ku wielkiemu "BULOWI" mojego serca jednak nie został asystentem Hajty w Jadze) został menedżerem ŁKS-u, znaczy się trenerem:-) to i tak fantastycznie, nie? :-)
Są jakieś inne zapowiedzi ale chyba nic wielkiego się więcej nie wydarzyło. Jeśli coś możecie uzupełnić w tych transferach zimowych, to bardzo proszę. Możliwe, że jeszcze w tygodniu, który przed nami, na ostatni dzwonek zdarzy się coś spektakularnego, wówczas pogadamy o tym zapewne dopiero w czwartek pod tekstem typowalniczym.
Dla nas, zaistniał pewien kłopot, bo w turnieju rozgrywanym w Hiszpanii, w meczu z Rubinem, Murawski uległ kontuzji, i nie wystartuje w przyszłym tygodniu z całą drużyną. Wystartuje zapewne dopiero za kilka tygodni, może za miesiąc, patrząc optymistycznie. To martwi o tyle, że cały czas liczę, że Murawski dojdzie w końcu do tej formy, jaką miał przed sprzedażą do Rubina. Taka ironia losu, że doznał tej kontuzji w meczu ze swoim byłym Klubem, jakoś go Koledzy specjalnie dobrze nie potraktowali, choć naturalnie nie sprawdzałam, ilu tych Kolegów faktycznie w tym meczu zagrało. Tak czy siak, żałuję, że go nie będzie, bo jestem niezwykle ciekawa co teraz by zaprezentował.
Dla porządku dodam, że w tym hiszpańskim turnieju zajęliśmy ZASZCZYTNE trzecie miejsce:-) w tym meczu o trzecie miejsce zagraliśmy z Mistrzem Chin, i wygraliśmy mecz w rzutach karnych:-) Bronił Kotorowski, i jakoś mi to wszystko pachnie tym, że w przyszłym tygodniu, w pierwszym meczu na wiosnę, w bramce Lecha zagra Kotorowski jednak. Ale wiadomo, po tych wszystkich OBOZACH, nic nie wiadomo. Nasi od godziny prawdopodobnie są już w Poznaniu. Mieli wrócić dzisiaj, ok godziny 21.
I na deser muszę napisać o tym co wyczytałam na stronach agory, otóż, pani Minister Mucha, oprócz biegania wokół stadionu, także "ujawniała", a co? "ujawniała" dla gówno prawdy, że nie zgodzi się na wybory w PZPN-ie w grudniu. Podobno odpowiedziała PZPN-owi, który wysłał wniosek o przesunięcie wyborów, że mają się one jednak odbyć zgodnie z terminem statutowym, czyli w październiku. Ja jestem wzruszona, a Wy? Żeby jakoś podbić akcje pani Minister gówno prawda przypomniała ile zarabia Lato. No, że zarabia 50 tysi. Ja powiem tak, ja się czepiałam kiedyś budżetu, czepiałam się, że za dużo idzie na wynagrodzenia, za mało na młodzież, za mało na rozwój związku, i to tylko i wyłącznie dlatego, że oni jednak dostają jakieś pieniądze ze skarbu państwa, OK nieduże ale jednak. Natomiast, nie posuwam się do tego, żeby zaglądać komuś do portfela tak ordynarnie. Ja się różnych ludzi czepiam, jak pana Materny, który dostał pracę w stacji c+, która aspiruje do najlepszej stacji sportowej w Polsce, a jednak zatrudnia kompromitującego się na każdym kroku amatora, ale nigdy nie zaglądałam mu do portfela.
Jednym słowem, najlepiej gdyby zawsze walić merytorycznie, a nie walić w portfel, kiedy się na tę pensję nie składamy. To wiedzą tylko ludzie którzy nie mają mentalności "człowieka sowieckiego", o co gówno prawdy podejrzewać nie można.
Byle do przyszłego tygodnia, w sensie piłkarskim, bo sportowym, to mamy i Justynę Kowalczyk, którą trener Wierietielny nazywa pieszczotliwie Justysią:-) i skoki, i coś tam jeszcze ale wiadomo, nasza liga najważniejsza na świecie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości