Dojechaliśmy do końca kolejki 27. Na zakończenie zagrała Korona z niedźwiedziami z ŁKS-u, które to niedźwiedzie lubi, z jakichś niezrozumiałych dla mnie powodów, Oranje. No i oglądaliśmy zespół generała Ojrzyńskiego z zespołem Piotra „mam telefon do Awrama Granta, i zaraz mogę go użyć” Świerczewskiego, z jednej strony zespół, który bez wątpienia spadnie w tym sezonie z ligi, a z drugiej strony zespół, który za wszelką cenę chciał udowodnić, że się jednak nie dał specjalnie wykartkować na mecze z łódzkimi drużynami, i że to nie był spektakl dla ubogich, no i chwała im za to.
Żeby była jasność, ja sobie ze Świerszcza jaja robię, bo się potwornie wygłupił (co ciekawe z niego się Boniek nie śmieje, za to śmieje się z Rumaka) ale jako do piłkarza, do Świerczewskiego, byłego Lechity, szacunek mam, bo takich kozaków na boisku lubię, tacy ludzie w drużynie muszą być, i mimo wszystko, jakby mnie ktoś zapytał czy chcę mieć Świerczewskiego po swojej stronie, to oczywiście tak. Poza tym całkiem nieźle też potrafił w piłkę kopać, i z tego punktu widzenia oczywiście jego niepowodzenia mnie nie cieszą. Po prostu, sportowo i organizacyjnie ten zespół się do ekstraklasy nie nadaje.
Najważniejszy dla mnie mecz, pomiędzy Legią a Lechem, nieoczekiwanie stał się dla mnie najważniejszy nie z uwagi na przeciwnika, a ze względu na skandal z Kibicami. Skandal potężny, ta cała gra wokół Kibiców może mieć pod dywanem kilka śmierdzących spraw, które pewnie kiedyś wyjdą, ale zakazywanie przyjazdu Kibicom ze strachu w gaciach, a później, z jeszcze większego strachu przed rozlaniem się Kolejorza po Warszawie, wydanie jednak na tę obecność zgody, to są sprawy iście matrixowe. Matrixowy rząd, matrixowa Bufetowa, i matrixowy Wojewoda. Odnotować muszę pomoc dla nas ze strony Kibiców Legii w tym wejściu na stadion. Sportowo ten wynik na Ł3 bardzo mnie cieszy, każde 3 punkty są takie same ale przywiezione z Ł3 smakują lepiej.
Najbardziej rozczarowujące dwa mecze, to remis Cracovii, i porażka Polonii z Ruchem. Nie spodziewałam się takich wyników, jednak spodziewałam się większej determinacji, większej złości, większego zaangażowania, i ambicji. Tego mi chyba najbardziej zabrakło, bo na poziom piłkarski liczyłam tylko na Konwiktorskiej, znaczy się na wyższy poziom piłkarski w wykonaniu Polonii, a po prawdzie to liczyłam, że Polonia wpuści wpierdol Ruchowi, bo co Wam będę owijać w bawełnę, nie?
Wyniki - Kolejka 27
(20-04 do 23-04 2012)
PIĄTEK
Cracovia 0 – Widzew Łódź 0
Polonia Warszawa 0 – Ruch Chorzów 1
SOBOTA
Legia Warszawa 0 – Lech Poznań 1
Jagiellonia Białystok 2 – Górnik Zabrze 1
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 – Wisła Kraków 3
NIEDZIELA
Zagłębie Lubin 1 – GKS Bełchatów 1
Lechia Gdańsk 1 – Śląsk Wrocław 1
PONIEDZIAŁEK
ŁKS 0 – Korona Kielce 2
Tabela po 27 kolejce:
Niektórzy to mieli w tej kolejce jakby dzień konia, znaczy się Binio (10) i Gładki (9). Gratulacje.
Ksywka
|
ogólna liczba punktów
|
punktacja dokładnych trafień
|
oranje
|
113
|
12
|
Binio
|
127
|
21
|
Baca.
|
127
|
14
|
Gładki
|
117
|
18
|
Marcinkk1.1
|
120
|
21
|
Yasoy
|
111
|
13
|
Ciemniak
|
115
|
21
|
Anna
|
131
|
22
|
Jacek Jarecki
|
126
|
17
|
Ojciec&Dyrektor
|
111
|
16
|
|
|
|
Tabela wszystkich typujących - tabela Gzewa:
http://gzew.webd.pl/salon24/ligap.php?sezon=2
Proszę o sprawdzenie czy wszystkich dobrze podliczyłam.
Inne tematy w dziale Rozmaitości