Anna Anna
2008
BLOG

„Bo Włosi w finale, to przecież niespodzianka”

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 136

Jak słyszę ten tekst, który się pojawia w najróżniejszych konfiguracjach, to mnie szarpie jak starym volkswagenem. Nawet Buffon tak to ujął:-)Ale niby dlaczego, bo nie mają zawodników Barcelony i Realu? za to mają zawodników Juventusu i Milanu.

OK. ja tutaj nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami, i negować, że Hiszpanie nie grają w piłkę, i pięknie, i skutecznie, pięknie grają wtedy, kiedy mają napastnika, a skutecznie, kiedy tylko wymieniają podania, i mordują radość futbolu, i przeciwnika:-)

Jak przychodzi do meczów granych przez Włochów, to nie da się ominąć Bońka, nie tylko dlatego, że był w Italii gwiazdą ale dlatego, że wyskakuje z każdego telewizora. Raz robi uniki, innym razem rozczarowuje jakąś niekonsekwencją, a innym razem zabija celnością bon motu. Podczas któregoś z ostatnich wywiadów przed wylotem do Kijowa powiedział coś takiego (z pamięci):

„Kiedyś słyszałem jak Robert Lewandowski mówił, że tylko do Włoch by nie pojechał, to chciałem powiedzieć: Robert, jak byłbyś dobry we Włoszech, to byłbyś dobry”

Czy da radę ująć to celniej?

 

Przed meczem powiedzieli:

„Będziemy mieć jutro problem, bo zmierzymy się z drużyną, która pokazała wszystkim swoją wyższość. Na szczęście mecz zaczyna się od stanu 0:0 - podkreślił Buffon”

„W żadnym momencie nie pomyślałem, że nim jesteśmy - powiedział. Uważam, że obie drużyny są na takiej samej pozycji- to odpowiedź Casillasa”

I jeszcze:

„Sprawiliśmy niespodziankę podczas tego turnieju i wierzę, że podobnie będzie do końca mistrzostw. Chcemy sławić naszą flagę, historię i naród. Tworzymy rozumiejącą się grupę ludzi, którzy myślą tak samo. To nasza siła - zaznaczył Buffon”

„Mecz z Portugalią był loterią, ale na szczęście okazaliśmy się lepsi w rzutach karnych. Teraz zamierzamy w piękniejszym stylu walczyć o mistrzostwo - powiedział bramkarz Realu Madryt”

Właśnie o to dzisiaj chodzi, chodzi o to, w której drużynie będzie duch zwycięstwa, duch drużyny, gdzie będzie ta siła, którą nieraz już w futbolu oglądaliśmy, kiedy ktoś grał jak natchniony.

„Stajemy naprzeciwko reprezentacji, która jest punktem odniesienia na wszystkich poziomach" - oświadczył Prandelli, którego słów i obietnic, że piłkarze dadzą z siebie wszystko, słuchają z zapartym tchem całe Włochy”

I jeszcze raz Boniek, który o nim powiedział:

„Prandelli kieruje tą reprezentacją bez propagandy sukcesu”

 

Dzisiaj  wielkie gwiazdy Barcelony i Realu wyjdą naprzeciwko wielkich gwiazd Juve I Milanu, i zagrają w finale o Puchar Europy. A jeśli Hiszpanie będą chcieli grać pięknie, i zapomną, że grają z równymi sobie, to Gigi Buffon na koniec wzniesie Puchar.

Zresztą, niech grają jak chcą, na koniec i tak Gigi Buffon wzniesie Puchar.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (136)

Inne tematy w dziale Rozmaitości