Przy okazji tego naszego marszu w obronie telewizji TRWAM, jego rozmiaru, i jego poziomu, przypomniałam sobie ten marsz paltfusowy z 2006 roku, i stanęły mi przed oczami zdjęcia z tamtego marszu, między innymi to:

Przypomniałam sobie to zdjęcie, i flądrę z tą papierową torbą i zdjęciem powieszonego Lecha Kaczyńskiego. Od razu skojarzyłam to z wyrokiem na antyKomora, ale też z katastrofą smoleńską.
Nie chodzi o to, żeby tę flondrę zamykać do więźnia, tylko o to, żeby takie flondry piętnować, może ktoś tę flondrę spotka, i będzie miał na coś okazję, no nie wiem, na to, żeby jej zmazać ten uśmiech z jej małpiej twarzy?
Podobnie z tym osłem:

To tylko dwa zdjęcia z wielu, ale powoli, i pojedyńczo.
Inne tematy w dziale Polityka