http://romankolton.blog.interia.pl/?id=2391488
Miałam się nie zajmować Romusiem, po tym jak się zachowywał podczas euro 2012, mam na myśli to jak wchodził w o.d.b.y.t Dyzmie podczas tego turnieju, wprost niebywałego, ale ten tekst (przywołany na początku) jednak mnie podniósł z fotela. Rozwalił mnie Romuś tym tekstem mimo wszystko, mimo, że nie mam wobec niego już ŻADNYCH złudzeń, ale jednak.
Ciężko mi uwierzyć, że ktokolwiek może, przy jak największej dobrej woli, promować młodego Koseckiego do pierwszej jedenastki reprezentacji (nawet) PZPN-u z Anglią (trzeba powiedzieć, że za Waldka „king” Fornalika, zmierzamy do reprezentacji Polski) ze względu na jego, jak to ujął: „ jest szybki, ambitny, zadziorny” pomimo, że jak za chwilę Romuś pisze: „ jeszcze trochę nieokrzesany, jeszcze trochę chaotyczny” . Jak ktoś naszą ligę ogląda to wie, że młody Kosecki gra (w sensie loto jak obłąkany) tylko 45 minut, i to mówię optymistycznie, bo gdyby chcieć tak wycisnąć jak cytrynę te jego występy to nie wiem, czy byłoby choć tyle. To jest jeździec bez głowy, z odrobiną szczęścia, i wyłącznie znajduje się w sytuacjach (najczęściej) bez większej presji z większej odległości.
Mnie ciężko sobie wyobrazić, że można stawiać na piłkarza bez formatu, żadnego, bo przede wszystkim nie klubowego. Przecież właśnie przez Klub , przez osiągane sukcesy, powinno się osiągać poziom reprezentacyjny. Mówię o piłkarzach którzy rozgrywają przez dłuższy czas całe 90 minut.
Może po sezonie będzie można powiedzieć, że Kosecki taki poziom w Legii osiągnie, i będzie można z niego korzystać w pierwszym składzie, w ogóle z niego korzystać ale NIE TERAZ.
TERAZ MOŻNA GO PROMOWAĆ TYLKO Z POWODU JEGO TATUSIA. I moja intuicja mi podpowiada, że Romuś go promuje z powodu jego ojca, szczególnie, że posła PO.
Jakby ktoś chciał do mnie strzelać, to powiem jeszcze jedno, jak reprezentacja PZPN stanie się reprezentacją Polski, to możemy się kłócić o to kto lepszy na jakie pozycje, i Kosecki się w tę dyskusje oczywiście łapie.
(wiem że dzisiaj Kosceckiego nie ma ale za chwilę, czyli na mecz z Anglią może być)
Inne tematy w dziale Rozmaitości