Sytuacja jest na prawdę poważna. Scenariusze które jeszcze niedawno wydawały się niemożliwe do spełnienia, obecnie stają się realne. Putin rozpętując wojnę z Ukrainą gdzie żąda od suwerennego Kraju uległości wobec Moskwy, tak naprawdę nie wypowiedział wojny jedynie Ukrainie a wypowiedział wojnę całemu demokratycznemu światu. Argument że atakuje Ukrainę bo to są tereny Rosyjskie można również dobrze użyć w kierunku Państw bałtyckich jak i Polski, i nie ma tu znaczenia że argumenty takie są niedorzeczne i kompletnie bezpodstawne. Polska jest w zagrożeniu i trzeba jak najszybciej podnieść potencjał obronny Rzeczpospolitej.
Niestety odkąd odzyskaliśmy Niepodległość to Polska Armia permanentnie była w złym stanie ale odkąd zaczął rządzić PIS sytuacja w Polskiej Armii jeszcze bardziej się pogorszyła. Macierewicz jako Minister Obrony to była tragedia dla Polskiej Armii i nieustanne niszczenie jej struktur. Po ponad dwóch latach demolki Macierewicz został w końcu odwołany i zastąpiony Błaszczakiem, którego główną zaletą jest to że zaprzestał demolowanie Polskiej Armii ale nie jest on zdolny do zakupu jakiegoś wartościowego uzbrojenia (4 baterie Patriot to zdecydowanie za mało).
Czołgi Abrams to brzmi bardzo fajnie ale ich efektywne zastosowanie w Polsce jest niewielkie, jest to zakup bardzo drogiego sprzętu którego użycie u nas jest bardzo ograniczone. Są to bardzo duże i bardzo ciężkie czołgi które nie nadają się do użyciu na przykład na terenach bagnistych i gdzie na przykład przekroczenie nawet średniej wielkości rzeki jest już sporym wyzwaniem. Czołgi Abrams nie wzmocnią znacząco naszych zdolności obronnych i jest to zakup czysto polityczny o małym znaczeniu militarnym. Rosjanie nie przestraszą się jedynie słowa Abrams i dobrze wiedza że te czołgi nie będą dla nich dużym zagrożeniem.
Niestety Obecnie Polska Armia jest dużo słabsza od Armii Ukrainy która dużym wysiłkiem bohatersko się broni ale pozostaje jej tylko obrona i nie ma ona możliwości dokonywania poważnych kontrataków aby odbić zajęty przez Rosjan teren. Obawiam się że Rosjanie z Polską Armią mieli by dużo łatwiej aniżeli mają teraz z Armią Ukraińską.
Poprzednia władza opracowała kilka programów zbrojeń i zaczęła je realizować. Można dyskutować czy były to programy dobre czy złe ale były a odkąd Pis przeją władze zastopował wszystkie te programy a nie przedstawił nowych. Przykładem jest słynne zastopowanie przetargu na Francuskie helikoptery szturmowo desantowe co skutkowało tym że Polska Armia obecnie nie ma wartościowych helikopterów tej klasy.
Aby przywróć Polskiej Armii wartość bojową tak aby miała szanse na skuteczną obronę naszego terytorium niezbędny jest długoterminowy plan uzbrajania naszej Armii w wartościowy sprzęt wojskowy. Potrzebne są efektywne i dobrze przemyślane regulacje tak aby pieniądze wydawane na Wojsko były wydawane jak najbardziej skutecznie.
Jak PIs chce nas dozbrajać? Nie ma żadnego planu zakupów, nie ma analizy co trzeba kupić jest plan przeznaczenia ogromnej masy pieniędzy bez żadnych regulacji na co te pieniądze mają zostać przeznaczone.
Albo Polacy się ogarną albo za chwilę będzie tak samo jak z respiratorami, maseczkami czy testami podczas pandemii Covid. Polska wyda fortunę na zbrojenia, pieniądze trafią do kieszeni znajomych Ministrów a sprzęt który za nie zostanie zakupiony albo nie dotrze albo będzie wadliwy i wybrakowany.
O ile pandemie dało rady przetrwać na wadliwych maseczkach, na przepłaconych testach i z respiratora widmo to niestety podczas ewentualnej konfrontacji militarnej z Rosją taka fuszerka już nie przejdzie i robi się naprawdę niebezpiecznie.
Komentarze