Aleteofobia

Wiele osób czegoś się boi. Wiele grup społecznych czegoś się boi. Germanofobia, rusofobia to jedne z wilelu  rodzajów fobii. 

Fobie stają patologiczne wtedy, gdy nie mają żadnej podstawy. (W innych warunkach pozwalają zachowac życie i zdrowie - np. lęl przed ogniem.) W przypadku polskiej gemrano i rusofobii chory wydaje się bycćten, kto pyta,  o ich podstawę. Oczywiście można go wyleczyć.

Jednak głowna kuracja powinna byc aplikowana i wdrażana przez tych, którzy dali podstawę takiej fobii. 

Lekarzami fobii są zwykle pschycholodzy. Jednak w wymiarze społecznym tę funckję spełniają dziennikarze. To oni kształtują obraz świata. To oni podają leki-informacje. Oczywiście kwestia kuracji zależy od woli i wiedzy lekarza,

Właśnie przed chwilą zadalismy pytanie jednemu z lekarzy. Pytalismy Pana Grzegorza Ziętkiewicza, o to, czy każda fobia jest zła. Nie tylko, ze nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Pan lekarz usunął nas ze swojego rejestru pacjentów.

A więc lekarz z Zrzeszenia Wolnej Europy - jak deklaruje Pan Doktor - byc może sam wymaga jakies terapii. Ciekawe, co na to cała Izba Lekarska (i jaka jest jej kwalifikacja moralna), na terenie której tutaj gościmy. Czy kieruje się tylko kwestiami merkantylnymi, czy też bierze pod uwagę dobro szersze, czyli pacjenta?

Kto jest pacjentem, to chyba lekarze powinni najlepiej sami wiedzieć.

Tytułowa aleteofobia, to oczywiście strach przed jawnością. Lekarze czasem też są pacjentami.