Wróciłam zmęczona bardzo bardzo z zajęć w Głogowie po pięknych spotkaniach z ludźmi. a tu taka wiadomość...Boże Drogi! Pan Poseł zapytany przez nas co bedzie robił 14 czerwca i czy pamięta że jest to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych, o którym od 7 lat żaden reprezentant polskiej słuzby publicznej nie pamiętał ( jedynie były Pan Poseł Rydzoń! )... poobrażał naszego Pełnomocnika z Poznania - że ośmielał sie go pytać ...i zamieścił ostrzeżenie przed nami na fb!!! Za co? Bo Obywatel Polski ośmielił sie spytać jasnie wielmożnego pana posła??? Jestem Pełnomocnikiem Fundacji także i Pan Poseł równiez mnie obraża!. Jako laureat Nagrody TOTUS - czyli tzw. Katolickiego Nobla...nagrody POLCUL, Nagrody Brata Alberta, Nagrody Zasłuzony dla Diecezji Legnickiej...protestuję! Moje życie - to słuźba...Jako Obywatel Polski - nie mogę dojść do siebie...! Czy takie zachowanie reprezentanta Narodu byłoby możliwe w innym kraju?Czy tak zachowałby sie Kongresmen w USA?
To skandal!
A te Intencje dwuznaczne - to fakt,że osmielaja sie pytać o Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych..!!!
Boże dopomóż wytrwać w Polsce ...błagam...
Zobaczcie sami...zamieszczam skany rozmowy o 14 czerwca z Panem Posłem :