Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki
677
BLOG

Sole trzeźwiące

Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Przeciwko Polsce toczona jest nowoczesna wojna. Wojna o Duszę i Ziemię. Przyszło nam żyć w najważniejszym przesmyku geopolitycznym pomiędzy Europą i Azją. Przepiękne miejsce w czasie pokoju. Perła Europy, którą wielu chciałoby mieć w swojej kolekcji. Kto zdobędzie władzę nad tym przesmykiem ten będzie panował nad Europą i Azją. Proste jak budowa cepa łowickiego.

Nie ma już tego mitycznego Zachodu, który był ucieczką z PRL. Nie istnieje. Wyparował. Są zastraszone i podtrute uśmierzającym jadem, pozbawione ikry społeczeństwa. Nowe republiki radzieckie. Wszystko co się wyrywa z tego okrążenia będzie stygmatyzowane faszyzmem. Długotrwałe walenie prętem po klatce pozostawia trwałe ślady w psychice. Wycofanie do skorupki. Atomizacja. Próżnia.

Unia Europejska to nowa niemiecka republika demokratyczna. Niemcy znosili cicho obelgi i poniżanie po II wojnie światowej. Analizowali przyczyny porażki. Zwierali siły. Zmienili strategię. Kupowali banki, media, polityków, dziennikarzy, sędziów, aktorów, piosenkarzy, celebrytów. Osiągają innymi metodami to, co osiągnął i roztrwonił Hitler. Jeżeli się im uda w pełni, to zbudują Rzeszę nie do pokonania na pokolenia. Hali-hajlou będzie słychać do późnej nocy w każdym barze na rogu ulicy.

Nasi wrogowie skrupulatnie realizują politykę informacyjną Goebbelsa. Działają w sposób zwarty i skoordynowany. Ich przekaz pojawia się jednocześnie w wielu miejscach w tym samych czasie. Kłamali, kłamią i będą kłamać. Nie mają żadnych skrupułów czy wyrzutów sumienia z tym związanych. Nie szemrają przeciwko swoim przywódcom. Są karni i zdyscyplinowani. Zaprzeczają faktom oczywistym. Łykają wszelką propagandę firmowaną przez ośrodki kierowania. Bronią jej bez żadnego cienia wątpliwości. Obietnice wyborcze w ich przypadku są nie do spełniania a wyłącznie do zdobycia władzy (potem choćby potop). Ich wyborcy zgadzają się z tym bez najmniejszego cienia wątpliwości. Nawet nie próbują tego ukrywać. Władzę tę zdobywają nie dla siebie ale dla swoich mocodawców. Bez nich są zerami bezwzględnymi. Będą w przyszłości namiestnikami nad podbitym narodem. Nie warto iść ich śladami do celu pod nazwą Polska.

Przyszli namiestnicy dobierani są z prostego klucza: olbrzymie, nienasycone ego oraz niezwykle przeciętna umysłowość, brak kręgosłupa moralnego. Odsunięci od władzy obsesyjnie dążą do jej powrotu. Bez władzy pogrążają się w depresji. Po odzyskani władzy mszczą się bezwzględnie na swoich przeciwnikach. Byli, są i będą. Są jak kąkol w zbożu. Nie do wyplenienia. W ich pysze i słabej lotności umysłowej jest pewna doza nadziei dla nas. Zjawisko jest równie fascynujące jak żuczek-gnojarek, która pcha przed sobą kulkę nawozu. Mało kto wie, że ten żuczek orientuje się na światło Drogi Mlecznej. Wiedzieliście? I jeszcze cytat z prac badawczych nad nim: "To, w jakim kierunku się poruszają, jest żukom gnojarzom raczej obojętne. Ważne jest jedno: wziąć, co swoje i szybko się oddalić od nawozu i pozostałych zainteresowanych" . Zbyt podobne aby spać spokojnie.

Tusk jest fenomenem. Potrafi kłamać patrząc prosto w twarz wiedząc, że za chwilę, gdzieś w Internecie ktoś opublikuje dowód na to, że łże jak bura suka. On wie, że zasięg tego jest niewielki. Wie jak działa statystyka i co to jest przedział 3σ i ignoruje wszystko co jest poza nim . Dlatego pozwala sobie na to. To taki nowy, polityczny Kalibabka. Potrafi uwieść. W trakcie uwodzenia, uwodzony uważa, że złapał Pana Boga za nogi. Jest głuchy na wszelkie ostrzeżenia, jak pięćdziesięcioletnia panna z szalejącymi hormonami na zaloty przystojnego dwudziestolatka. Uwiedziony, po uwiedzeniu, gdy zobaczy, że zniknęło to i owo z jego rodzinnych sreber swoją agresję kieruje na tych, którzy go przed nim ostrzegali. Niech jakiś psycholog lub socjolog zajmie się tym przypadkiem. Chętnie kupię książkę na ten temat.

Tusk karmi się lenistwem umysłowym swoich odbiorców. Nawet niewielki wysiłek umysłowy poddanego jego wpływom czyni z Tuska malutkiego, zakompleksionego handlarza czerwonymi burakami w Pipidowie Dolnym. Nie kupiłbym od niego nawet jednego, małego buraka. O samochodzie nie mówię wcale, daj pan spokój.

W obiegowej opinii Kasandra jest brzydka. Szereg ośrodków badania opinii publicznej twierdzi, że w ich badaniach respondenci w zdecydowanej większości uważają, że nikt jej nie lubi. Nie przejdzie w żadnych wyborach.

No cóż.

Jestem starym człowiekiem patrzącym na przepływającą rzekę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka