Maciej Eckardt Maciej Eckardt
497
BLOG

Honor niejedno ma imię

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Człowiek chciałby odpocząć od Ameryki, zająć się czymś bardziej pożytecznym, ale nie sposób. Tematy same wchodzą na klawiaturę. Oto okazało się, że za ocean zamierza ruszyć Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny konglomeratu pism i portali neo-sanacyjnych, który na kanwie zapowiedzi demontażu pomnika katyńskiego w Jersey City ogłosił na Twitterze, że przy pomocy klubów "Gazety Polskiej" wznieci w największych miastach USA "Krucjatę Smoleńską", której celem będzie, jak zapowiada – domaganie się szacunku dla Polski. Wpis jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął, niemniej przypadkowi temu warto się przyjrzeć.

Jak wiemy w bronieniu honoru Polski trudno przebić pana redaktora Sakiewicza. Jest on w sumie jednym wielkim chodzącym honorem. Takim metrem z Sèvres polskiego honoru. Dlatego musi niewymownie cierpieć ostatnimi czasy, widząc, jak jego umiłowana Ameryka wytarła sobie tym honorem kowbojskie buty. Wszystko oczywiście za wiedzą i zgodą pierwszego kowboja Ameryki, którego przecież pan redaktor witał niedawno w Warszawie z wielką atencją, drukując na tę okoliczność specjalną okładkę "Gazety Polskiej", z której wyretuszowany gość spoglądał na czytelnika, pod jakże dowcipnym z dzisiejszej perspektywy tytułem – MAKE POLAND GREAT AGAIN.

Przypominało to do złudzenia znaną z PRL-u sraczkę medialną, jakiej dostawała "Trybuna Ludu", kiedy do Warszawy zjeżdżał towarzysz Chruszczow lub inny Breżniew, ale bądźmy też sprawiedliwi, gdzież tam takiemu Breżniewowi do Trumpa, a "Trybunie Ludu" do "Gazety Polskiej". Wprawdzie ilość zużytej wazeliny, zarówno w jednym, jak i drugim przypadku, można liczyć cysternami, to nie warto się wyzłośliwiać, bo kto wie, być może – na co zwrócił mi uwagę zagorzały czytelnik "GP" – redaktor Sakiewicz właśnie przejrzał na oczy.

Obawiam się jednak, że jest to nadzieja płonna, gdyż zapowiedź amerykańskiej "Krucjaty Smoleńskiej" rysuje się cokolwiek mgliście. Ale czy na pewno? Sama nazwa akcji, mająca w sobie oczywisty ładunek emocjonalny, jest tak naprawdę chytrym modus operandi, pozwalającym redaktorowi Sakiewiczowi dojść do niewypowiedzianych jeszcze wprost wniosków, że za akcją skalpowania Polski z honoru za oceanem, stoi nie kto inny, jak... zimny czekista Putin. No bo skoro mówimy o Smoleńsku, to każdy, kto czyta redaktora Sakiewicza wie mniej więcej, o co chodzi.

Nie wiadomo, czy redaktor Sakiewicz "zadaniował" się w tej sprawie sam, czy też w lot odgadł myśli Wielkiego Brata, w każdym razie pachnie to próbą wplecenia w słuszny gniew Polonii amerykańskiej, skierowany w stronę pazernych środowisk żerujących na Holocauście, dodatkowego wątku, by siłę tego gniewu tak zdywersyfikować, aby na końcu okazało się, że "szurnięci" Polacy walczą ze wszystkimi, a przede wszystkim z putinowską Rosją, której macki, a jakże, oplatają Amerykę.

Taki scenariusz jest oczywiście wodą na młyn administracji Trumpa, która w odpowiedzi na "Krucjatę Smoleńską", która nie wiadomo, w jaką stronę mogłaby się zerwać, wezwie skwapliwie Rosję do oddania Polsce wraku samolotu TU 154, zwracając uwagę, że jest to par excellence sprawa polskiego honoru, kto wie, czy nie ważniejsza od tych paru groszy, które Polska honorowo powinna wypłacić paru honorowym organizacjom, które w imię niczego innego przecież jak honor, noszą za pazuchą skromny wolumen roszczeń, rojący się od dziewięciu zer po przecinku.

Kwestią otwartą pozostaje, czy Polonia Amerykańska da się wpuścić w maliny i zamiast uderzać w punkt, koncentrując się na konkretnych celach, zacznie w imię suflowanej jej definicji honoru walczyć o wszystko, czyli tak naprawdę o nic. Póki co, zgrabnie sobie radzi przy pomocy amerykańskich sądów i społecznej presji, dążąc do celu – jak ma to miejsce w przypadku pomnika katyńskiego w Jersey City – drogą małych zwycięstw. Dobrze by było tego nie spieprzyć. Może się to jednak okazać wcale nie taką prostą sprawą.

___________________

Tekst ukazał się na portalu wSensie.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka