Ostatnie kontrowersje wokół reformowania reformy służby zdrowia są zwiastunem zdecydowanie poważniejszych problemów rządu. Oto bowiem rzeczywistość skrzeczy i skrzeczy coraz głośniej: „Nie da się rządzić tak, żeby cię wszyscy lubili.”
Tymczasem właśnie taka do tej pory była koncepcja PO. Święty Donald miał kroczyć ponad wzburzonymi wodami politycznych i społecznych konfliktów. Pod nim straszne polityczne rekiny w rodzaju Jarosława Kaczyńskiego miały się gryźć i szarpać, a on miał kroczyć w powietrzu nie zamoczony, uśmiechać się, kochać i być kochanym przez wszystkich – i tak dofrunąć wprost w ciepłe objęcia fotela prezydenckiego.
Stratedzy PO chyba tak długo czytali gazety, że aż uwierzyli w to co w nich piszą. A prawda jest taka, że Polska stoi przed trudnymi wyzwaniami, że chcąc zapewnić naszemu krajowi rozwój trzeba wejść w konflikt z potężnymi grupami interesu. Że wreszcie istnieją w naszym kraju realne problemy społeczne, których rozwiązanie wymagać będzie decyzji niepopularnych i bolesnych. Nagle okazuje się że to nie rzekoma kłótliwość i zacietrzewienie Kaczyńskiego było przyczyną tych ciągłych awantur – taka po prostu jest rzeczywistość każdego rządu który w Polsce chce zrobić cokolwiek dobrego. Nie da się rządzić tylko za pomocą uśmiechów.
Święty Donald wkrótce będzie musiał się porządnie zamoczyć, a kto wie czy przy okazji się nie utopi.
Inne tematy w dziale Polityka