Tak, jak zapowiedział to wcześniej - Witek z USA protestował zeszłej niedzieli przed Konsulatem Generalnym Izreala w Nowym Jorku.
Protest zgromadził około pięćdziesięciu osób, przeważnie starszych. Do polskości, jeżeli wierzyć 2010 Census, przyznaje sie ponad 200 000 mieszkańców, w samym mieście Nowy Jork.
W czasie kiedy tam byłem nie widziałem żadnej kontrmanifestacji ani oddziałów Antify gotowych oddać zycie w walce z polskim faszyzmem i antysemityzmem. Manifestujący wznosili okrzyki przeciwko prawu S.447 i przygrywali sobie od czasu do czasu na akordeonie. Słychac też było okrzyki - Polska, a nie Polin.
Rozdawane były ulotki i naklejki na samochód STOP 447 w cenie chyba $ 1 za sztuke. Zdaje mi sie też, że nie widziałem też nowojorskiej Policji przy manifestantach.
Organizator manifestacji ma nie tentego mine. Protest wczorajszy zorganizowany został przez nowo powstałą organizacje Polonia United. Dużo Polonii nie udało sie jak widać zjednoczyć. Na pierwszym proteście dolepionym przez Witka z USA do Wielkiego Protestu Polonii przeciwko S.447, było około 150-200 osób. Został wtedy "niezauważony" przez amerykańskie i izraelskie media. Faszystami i antysemitami zostali nazwani wtedy uczestnicy wszystkich innych protestów przeciwko S. 447 jakie odbyły się w innych miejscach od Wschodniego do Zachodniego Wybrzeża i to dzięki plakatom o nie związanych z charakterem protestu treściach, jakie przyszły na nowojorski Federal Plaza z pod Konsulatu Generalnego Izraela.
Wczoraj, po drugiej stronie ulicy Konsulat Generalny Izraela zachowuje spokój i nie daje po sobie poznac - że w ogóle zauważył - że sie coś przed nim dzieje. Witek z USA zapowiada udział w proteście Polonii na Kapitolu jaki odbędzie sie 11 maja.
