Sondaż jak wyrok

Przeglądając archiwalne materiały na tematy samolotów rządowych i podróży prezydenta oraz premiera znalazłem taką oto perełkę z grudnia 2007 roku:

Polacy chcą, by władze państwa latały rejsowymi samolotami - wynika z sondażu "Newsweeka". Premier Donald Tusk wychodzi tym oczekiwaniom naprzeciw i wybiera się do Brukseli samolotem rejsowym

(...) W sondażu przeprowadzonym dla "Newsweeka" przez ośrodek Mareco Polska na próbie 1040 mieszkańców największych miast najwięcej respondentów (24,1 proc.) polecało VIP-om podróżowanie samolotami rejsowymi. Znacznie mniej (18,6 proc.) uważa, że rząd powinien kupić nowe samoloty, a o leasingu lub czarterowaniu maszyn wspomniało odpowiednio 14, 7 i 11,3 proc. respondentów.

Wiemy, że wyjście premiera na przeciw oczekiwaniom respondentów było znacznie szersze i głębsze. Jego rząd przez dwa i pół roku postępował w tej sprawie dokładnie według życzenia mieszkańców największych miast nie kupując samolotów rządowych. Nie wykluczone, że doprowadziło to do śmierci wielu osób w tym pana prezydenta.

Takie zwroty jak: sondaż oraz mieszkańcy największych miast stały się znakami rozpoznawczymi rządu Donalda Tuska. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie głupota i zaściankowość nobilitowanych przez sondażownie respondentów.
Tak się składa, że główni urzędnicy żadnego dużego ani nawet średniego kraju europejskiego nie odbywają oficjalnych podróży w sposób preferowany przez reprezentatywną próbę mieszkańców największych miast. Powodów jest co najmniej kilka:

Obniża prestiż VIPa oraz państwa, które preprezentuje.
Naraża zarówno VIPa jak i pasażerów na zwiększone ryzyko zamachu.
Znacznie utrudnia pracę funkcjonariuszom ochrony.
Komplikuje pracę protokołu dyplomatycznego
Nie gwarantuje należytej mobilności i punktualności.
Utrudnia swobodne i punktualne podróżowanie zwykłym obywatelom.
W sytuacji istnienia służb i sprzętu dedykowanych do obsługi lotów VIPów - takie działanie jest absolutnie nieuzasadnione ekomicznie.

Ale tzw mieszkańcy wielkich miast najwyraźniejtego nie wiedzieli, bo telewizorniach nikt nie rozwijał tego tematu. A samodzielne myślenie nigdy nie było ich mocną stroną czego skutki doświadczą dzieci i wnuki.

Donaldzie Tusku, dlaczego upodobałeś sobie zostać premierem głupców i ciemniaków?

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wszystkim Państwu serdecznie dziękuję za życzenia wielkanocne. Niestety z powodu awarii przed świętami zostałem pozbawiony dostępu do internetu, a tym samym mozliwości podziękowania i zrewanżowania w stosownym czasie. Przy najbliżej okazji postaram się sprawić bardziej elegancko.