Aspiryna Aspiryna
3450
BLOG

PJN nie bierze

Aspiryna Aspiryna Polityka Obserwuj notkę 116

Chełpił się kiedyś Putin, że całą swoją demokrację zabudował własnymi partiami: od prawa do lewa.

Podobnie, jak wiemy, karty rozłożono u nas przy okrągłym stole. Od prawa do lewa. Nad rzeczywistością nie zawsze daje się jednak ściśle zapanować, nawet w warunkach demokracji pozorowanej. I tak pozaprogramowo wyrosło Prawo i Sprawiedliwość.

Bardzo słusznie mówił niedawno J. Kaczyński o tym, że w demokracji musi funkcjonować opozycja. Bez opozycji nie do wyobrażenia jest cywilizowany ustrój społeczny w obecnej dobie.

Dobrze by jednak było, gdyby z naszego rynku politycznego zniknęły organizacje o jawnie antypolskich, komuszych korzeniach zwące się dla niepoznaki partiami politycznymi. Gdyby tak wyparte zostały w drodze uczciwych wyborów, a więc niejako ewolucyjnie, z tego politycznego rynku - dzieła czerwonych i różowych.

Dla takiego projektu jak PJN powinno więc znależć się miejsce.

PiS oczywiście dojdzie teraz do władzy. Prawdopodobnie będzie mieć w parlamencie większość konstytucyjną nawet. Niemniej - dla zdrowia samego PiS, dla higieny życia politycznego - opozycję mieć powinno.

Tylko na Boga wreszcie opozycję, a nie bandę! To właśnie  PJN mogłoby z powodzeniem wziąć na siebie rolę uczciwej, merytorycznej opozycji.

Niestety, coś idzie nie tak. PJN nie bierze, jak zauważył J.Kaczyński, że znów się powołam.

Ostatni wpis Migalskiego, wypowiedź Poncyliusza dotycząca Marty Kaczyńskiej znowu dowodzą, że nie stać tych ludzi na stworzenie własnego obrazu partii wprawdzie odrębnej od PiSu, ale i dalekiej od palikotowszczyzny. To znaczy, że nie rozumieją do jakiej części elektoratu powinni się zwracać.

Nie rozumieją, że dla twardych zwolenników Tuska, Palikota, Kalisza - nie no, są tacy? naprawdę? - będą zawsze jakąś pisowską wrzutką. Jakoś tak nawet M. Środa ich nazwała. Nie rozumieją, że tu nie ma po co się zwracać. A nawet, że nie warto, bo procentowo jest to w istocie niewarte zachodów środowisko.

Jest jednak jakaś część elektoratu dość płytko związana z "establiszmentem". To głównie, ale nie tylko, wychowankowie telewizji, przyuczeni do stereotypów, które porzucić im żal. I nie zrobią tego "dla Kaczyńskiego" przenigdy. Choćby z przekory i uporu.

Czy PJN nie do tej grupy powinno się odwoływać? Przecież to są też sieroty po PO i jest ich chyba więcej.

No chyba że po prostu niemożliwością jest wydumać jakiś własny program i styl konkurencyjny wobec PiSu. I dlatego lecą Palikotem, bo co im zostało. Tylko nienawiść.

Nie zdziwię się jak ostatecznie do wyborów pójdą w bloku. Razem z Palikotem, PO, SLD, PSL... O ile ich wezmą:)

Aspiryna
O mnie Aspiryna

JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (116)

Inne tematy w dziale Polityka