Rosja po Gwiezdnych Wojnach, które powaliły ją na łopatki ale nie dobiły, stara się powrócić na pozycje Imperium.
Choć gospodarczo i militarnie słaba, rozwinęła bardzo silną sieć powiązań i uzależnień politycznych przede wszystkim w Europie. Ale nie tylko. Działalność jej agend widać nawet w Stanach.
Presja propagandowa na światową opinię publiczną jest miażdżąca, tresura społeczeństw przyniosła swoje skutki w postaci odmóżdżenia przede wszystkim tzw. elit, które zatraciły całkowicie instynkt samozachowawczy i nie potrafią przewidzieć skutków swojej uległości.
Narzędziem walki bardzo skutecznym jest też terroryzm, wszelkiego rodzaju piractwo na lądzie, wodzie i w powietrzu. Jest to środek tani i prosty w obsłudze, chętnie więc stosowany. Przy odpowiedniej obróbce propagandowej, zastosowaniu dezinformacji, faktów i aktów że tak powiem - rozsiewa się strach i przekonanie o własnej bezradności.
I tak ma być. Batem strachu rządzi się od dawna.
Nie warto by było nawet o tym przypominać, bo wszystko to wiadome od dawna, gdyby nie ciekawa sytuacja jaka się rysuje już całkiem otwarcie.
Obwód kalinigradzki jest dozbrajany. W rakiety o zasięgu ponoć 400 km. Na dwa miesiące przed wyborami.
Nasz minister spraw zagranicznych otworzył już tę strefę przykaliningradzką, czy nie? Ale to bez znaczenia, skoro twierdzi z powagą, że wielkim błędem było rozpoczęcie Powstania Warszawskiego. On by takiej samobójczej decyzji nie podjął. Czy to znaczy, że już nas poddał tym rakietom?
No bo jakie zresztą mają wyjście Sikorski, Komorowski, Tusk, Arabski i Putin wobec realnej wreszcie perspektywy odebrania im dowolnego liczenia głosów i pociągnięcia do odpowiedzialności za Smoleńsk?
Nie dajmy się jednak ogłupić. Jest NATO. Także teraz prezydentowi Komorowskiemu "z panem premierem" nie uda się wystąpienie z niego.
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka