TO NIE TYLKO NAJEMNICY TAK WALCZĄ

Tak ogólnie, to Polacy zieją nienawiścią do Ameryki. A szczególnie do Obamy.

Ameryka nas zdradziła w 39r., popierała Hitlera, zrobiła nam Jałtę itd.

Ameryka to siedlisko zła, szatana - piszą w komentarzach.

Nie wiem jednak w czym groza tej winy, skoro i tak pozostajemy przytuleni do boków

państw prawych i sprawiedliwych. W dodatku wielkich, imponujących potęgą cywilizacyjną,

imperialną.

Obama zaś zbiera takie cięgi jakby wywołał co najmniej 10 wojen i ręce miał unurzane we krwi.

Nie wywołał żadnej? Acha, no to cienki gracz. Nasz Putin zaraz go ogra, znowu zresztą.

Poza tym to dzikus, Bambo. Itd.

Naprawdę, całe to np. moje wyzłośliwianie się nad Putinem - to dobroduszna betka w porównaniu

z jadem jaki wylewa się z setek wpisów w polskim internecie.

I nikt temu nie próbuje postawić tamy.

Przypomina to sytuację kiedy Jarosław Kaczyński publikował w S24. Setki komentarzy haniebnych,

niecenzuralnych prawie nikomu nie przeszkadzało. Administracji najmniej.

Nic dziwnego, że zrezygnował z "salonu".

Boję się, że Obama może zareagować dość podobnie.

Szkoda by było.

Wytworzyła się ogromna szansa o historycznym znaczeniu - gwałtownie słabną dwie wrogie nam

potęgi.

A czyje to sprawstwo tego gwałtownego słabnięcia? Pytanie retoryczne, bo nikt nic nie wie,

nie widzi i nie rozumie co się dzieje. Oczywiście.

Więc my z wściekłością rzucamy się na rękę, która usiłuje nam zdjąć kajdanki.

.........................................

Na niezależna.pl w roli eksperta od Obamy występuje pan Targalski. Komentuje jego artykuł chór

świetnie zorientowanych w sprawie nienawiści do Obamy głosów.

Przykro się robi. Przecież niezależna to nie onet, chciałoby się rzec.