Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
1911
BLOG

Badali parasolkę, wykluczyli wybuch

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 31

Ekspertyza biegłych dotycząca przebadania dziewięciu próbek wystarczyła, aby ferować opinię, że na pokładzie Tu-154M nie stwierdzono obecności materiałów wybuchowych ani promieniowania.

Dotarliśmy do ekspertyzy wykonanej w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii.

But z uszkodzeniem w postaci rozerwania i nadpalenia. Wycinek swetra o wymiarach 16 cm na 18 cm. Dwa banknoty o nominale 100 i 50 zł. Kawałek ułamanej parasolki, wycinek spodni dżinsowych, egzemplarz książki pt. „Śpij mężnie” z uszkodzeniem w postaci nadpalenia. Wycinek rękawa o wymiarach 17 cm na 13 cm. Wycinek nogawki spodni o wymiarach 47 cm na 21 cm – to jedyne próbki, jakie pobrano do zbadania na obecność materiałów wybuchowych i promieniowania radioaktywnego.

Prowadząca śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie powołała się na opinię biegłych z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii w Warszawie (z 18 czerwca 2010 r.). Biegli w przedstawionej opinii stwierdzili, że w próbkach szczątków zabezpieczonych na miejscu katastrofy (które w pierwszych dniach po katastrofie trafiły do Polski) nie ujawniono obecności bojowych środków trujących oraz produktów ich rozkładu powyżej granicy ich wykrywalności – stwierdziła wojskowa prokuratura.

Śledczy nie podają jednak, że przebadano zaledwie dziewięć próbek i wśród niech nie było szczątków rządowego tupolewa. Dlaczego? Nie wiadomo – warto jednak przypomnieć, że przed pobraniem próbek do badania przez Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii do Polski trafiły fragmenty Tu-154M (w tym części z kokpitu), które przedstawiciele „Gazety Polskiej” przekazali wojskowej prokuraturze. Przekazano także inne przedmioty, m.in. paszport jednej z ofiar katastrofy.

– Badania tych kilku przedmiotów nie mogą być potraktowane jako wiarygodna ekspertyza wykluczająca eksplozję przede wszystkim dlatego, że przeprowadzono je na wyselekcjonowanych próbkach i na obecność tylko niektórych materiałów wybuchowych – mówi nam Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn smoleńskiej katastrofy.

Naukowcy podkreślają, że liczba przebadanych próbek jest zbyt mała, by wydawać jednoznaczną opinię.

– To, że w dziewięciu próbkach nie stwierdzono materiałów wybuchowych, nie oznacza, że ich nie było na pokładzie Tu-154M– mówi nam naukowiec z Instytutu Chemii.

Dla porównania: badając katastrofę lotniczą, która miała miejsce 21 grudnia 1988 r. w szkockim Lockerbie, brytyjscy eksperci w poszukiwaniu materiałów wybuchowych sprawdzili każdy, nawet najmniejszy przedmiot będący na pokładzie samolotu, a także cały wrak samolotu. Brytyjskie śledztwo ostatecznie wykazało, że był to zamach bombowy przeprowadzony przez libijskich agentów na zlecenie Kaddafiego.
 

Dorota Kania/GPC

Zobacz galerię zdjęć:

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Polityka