Wygląda na to, że Chris Martin z Coldplay wybrał drogę Liama Gallghera, błazna, który poprzez swoje skandaliczne i głupie wypowiedzi próbuje ukryć swoje ostatnie niepowodzenia.
"Zdobyliśmy statuetkę Brit Awards w kategorii najlepszy zespół ponieważ, nie było innego wyboru" - powiedział lider zespołu Coldplay. Martin musi mieć wysokie mniemanie o sobie, skoro takie grupy jak Kasabian czy Arctic Monkeys. Ci pierwsi nagrali prawdopodobnie najlepszy album rockowy 2011 roku. Ostatnie wydawnictwo Coldplay nie ma prawa nawet równać się z "Velociraptor".
Ci drudzy świetnie brzmią na żywo, każdy kto był na ich koncercie, dobrze o tym wie. W zeszłym roku Arctic Monkeys zdetronizowali Muse w kategorii najlepszy zespół na żywo w nagrodach przyznawanych przez NME.
Alex Turner chyba czuł pismo nosem, mówiąc , że nie chce aby jego zespół był jak Coldplay. A niedawno muzycy The Black Keys stwierdzili, że nie może nic gorszego przytrafić się zespołowi niż uznanie ją za najlepszą grupę świata. Mieli rację!
Inne tematy w dziale Kultura