"Vinci 2", to film w reżyserii Juliusza Machulskiego, zrealizowany wg scenariusza reżysera oraz Roberta Więckiewicza. I jest to - jakby - kontynuacja wcześniejszej produkcji...
I minęły lata... teraz "Cuma" (gra go Robert Więckiewicz) - emerytowany złodziej dzieł sztuki - mieszka w Hiszpanii. A po latach trafia do niego "Chudy" (Mirosław Haniszewski), który proponuje mu udział w nowym "skoku"...
"Cuma" ma wątpliwości, aż w końcu decyduje się na przyjazd do Krakowa, gdzie spotyka np. policjanta Kundrę (Łukasz Simlat). A potem udaje się do "Chudego", który ma zorganizować tajemniczy "skok". Jednak "Cuma" widząc jego współpracowników... wolałby sam zadziałać.
"Cuma" trafia do mieszkania "Szerszenia" (Borys Szyc), który obecnie jest ochroniarzem w muzeum. Ma on też sporo kłopotów ze sobą i z żoną, Magdą (Kamila Baar).
"Cuma" odnawia i inne kontakty m.in. z "Werbusem" (Jacek Król), który ma całkiem kumate dzieci, w tym córkę Kornelię (Zofia Jastrzębska), które chcą pomóc "Cumie" w przeszkodzeniu zamysłowi "Chudego".
No i trzeba wspomnieć, że do Polski na urlop przyjeżdża - dawny - komisarz Łukasz Wilk (mocno pobudzony Marcin Dorociński), który obecnie pracuje w FBI...
I toczy się odkrywanie tego, co ma być obiektem kradzieży oraz realizacja akcji...
W tym filmie są bardzo soczyste zdjęcia, szczególnie te w Krakowie, autorstwa Piotra Uznańskiego. A energetyczna muzyka, to praca Krzysztofa Aleksandra Janczaka.
Film "Vinci 2" jest całkiem zgrabny. Ma sporo treści, jest w nim odkrywanie tajemnicy, a i humor ma tu swoją znaczącą pozycję. Można się wyluzować.
Inne tematy w dziale Kultura