aztec-anonimowiec aztec-anonimowiec
22
BLOG

Totalitarysci (jeszcze raz o o. Rydzyku)

aztec-anonimowiec aztec-anonimowiec Polityka Obserwuj notkę 7

Znowu nagonka na Radio Maryja. Tak sie przygladam temu i dochodze do wniosku ze po prostu srodowiska  postulujace odwolanie Rydzyka maja problem ze zrozumieniem istoty demokracji i pluralizmu.

Tak po prostu.

Nie wiem dlaczego tak jest ale zapewne nie sa w stanie zniesc glosu innego niz wlasny w debacie publicznej (oczywiscie jesli wykracza on skala poza niszowe pisemka dla sympatykow).

To po prostu jest tesknota za jednomyslnoscia w debacie publicznej,  bo czym innym jest nawolywanie do administracyjnego "rozwiazania" "problemu" RM przez konkurencyjne medium? (bo odwolanie Rydzyka i zastapienie go jakims drugim Turowiczem z "kosciola otwartego" jest tak naprawde zamknieciem medium gloszacym inne niz GW poglady)
Nie rywalizacja rynkowa, nie dyskusja, ale po prostu popularne "zamkniecie mordy Rydzykowi" jest jak najbardziej serio rozpatrywane przez srodowiska skrajnej lewicy z Gazety Wyborczej.

Krotko mowiac marzy im sie medialny monopol lewicy.

Oni wogole nie sa w stanie zniesc istnienia prawicy. Prawica tak: ale tylko taka ktora MY zatwierdzimy.


W USA, gdzie mamy np na rynku radiowym prawdziwy pluralizm,  istnienie silnych religijnych prawicowych mediow jest czyms normalnym. Oni maja tam 50 swoich ojcow Rydzykow.
To dzieki nim debata publiczna utrzymuje sie w rownowadze i republikanie z naprawde prawicowym programem maja szense co jakis czas zostac wybrani i rzadzic.
Bo rynek mediow, czyli przestrzen debaty publicznej decyduje o ksztalcie demokracji.
I albo demokracja jest, czyli Kowalski czy Smith moga sobie wybrac miedzy prawica a lewica, albo jest i jest fasadowa, bo wyborcy, jak we Francji przez wiele lat albo w Polsce, wybieraja miedzy lewica a prawica dopuszczona do debaty przez wlasnie lewice, czyli tak naprawde wybiereja lewice.


Tu dochodzimy do wniosku ze o. Rydzyk jest kluczowa postacia dla zdrowego dzialania demokracji i pluralizmu w Polsce.
Zreszta jak jak przyjrzymy sie atakom na o. Rydzyka, i argumentom uzytym, to okaze sie ze argumentow nie ma.
Bo co widzimy?
Wieczny placz ze jest "antysemityzm" bez podania absolutnie zadnego przykladu.
Tak, jakis czas temu czepili felietonu Michalkiwicza w ktorym podnosil problem zydowskich roszczen na sume ponad 60 mld$ i fakt ze rzad polski obiecywal ustapic w tej sprawie.

Bronmy o. Rydzyka przed totalitarystami i bronmy demokracji i pluralizmu przed ludzmi uwazajacymi ze tylko ich racje moga istniec w przestrzeni publicznej .

Rydzyka mozna cenic albo nienawidziec, ale w imie demokracji przyzwoity czlowiek powinien go bronic!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka