Zwiastun starego filmu
Zwiastun starego filmu
barbie barbie
2297
BLOG

Państwo prawa czy prawników?

barbie barbie Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 136
Polski system prawny jest bardzo poważnie chory i wymaga jak najszybszego leczenia. Grozi nam nawet sytuacja, w której (w świetle prawa) jedna połowa Policji zaaresztuje jej drugą połowę, a współczesny Pan Samuel Łaszcz (postać historyczna!) będzie z dumą chodził w delii podbitej wyrokami sądowymi, których nie uznaje.
Bloger @Beem.Deep opublikował na "Salonie24" bardzo rozsądną notkę na temat sprawy pp.Kamińskiego i Wąsika, którą naświetlił obiektywnie unikając (jak sam napisał) "zbędnego bicia piany". Każdy, kto czyta ze zrozumieniem zgodzi się z jej merytoryczną treścią.

   Nie zmienia to jednak mojej mojej (i nie tylko mojej) opinii o postępującym uwiądzie polskiego prawa, które należałoby pilnie (cytując słowa Pana Prezydenta) "odkłócić". Z tego co wiem, jednym z ważnych przedmiotów na wydziałach prawa i administracji jest tak zwana  -> Logika dla prawników . Niestety, jak wskazuje przebieg omawianej sprawy praktyka znacznie odbiega od wykładanej na uczelniach teorii. 

   Prawnicy często podkreślają precyzję prawa, ale już nawet pobieżna lektura podstawowych przepisów oraz orzeczeń i ich uzasadnień bynajmniej o takiej precyzji nie świadczy - wręcz przeciwnie jak o tym świadczy przywołany przykład nawet uznani i utytułowani luminarze prawa wydają całkowicie przeciwstawne sobie opinie. Im bliżej praktyki - tym gorzej. I mamy to, co mamy - właściwie nie można wskazać ogólnie akceptowanego autorytetu w dziedzinie interpretacji obowiązujących przepisów prawa.

Coś tu nie gra! Z jednej stron belwederski profesor prawa cieszy się szacunkiem społeczeństwa, gdy jednak dochodzi do konkretnych rozstrzygnięć często prezentowanych jest wiele wzajemnie sprzecznych "ekspertyzy prawnych". Ustawodawca (w Polsce Sejm), który jest źródłem prawa musi się oczywiście opierać na opiniach specjalistów. Tylko rzetelne opinie i analizy mogą zapewnić, że wprowadzane regulacje prawne nie są sprzeczne z aktualnie obowiązującymi, lub co gorsza sprzeczne wewnętrznie.

    Nie można się więc dziwić, że nawet czołowi politycy publicznie oświadczają, że nie mają zamiaru podporządkować się prawomocnym wyrokom lub orzeczeniom sądów i trybunałów. Powszechnie w mediach publikowane są wypowiedzi uznające prawomocne wyroki sądów za "polityczne", co ma oczywiście być szczególnego rodzaju alibi dla kwestionującego sądowe rozstrzygnięcie sprawy. Jak w takiej sytuacji można wymagać powszechnego uznawania niezawisłości sądów?

   Konkludując - casus pp.Kamińskiego Wąsika jest znakomitym przykładem. Rak w polskim systemie prawnym ma się dobrze i się rozwija. W cytowanej notce blogera @Beem.Deep znalazło się pod koniec taka teza:

"Co powinien był przeto zrobić warszawski SO? Miał tylko jedno wyjście zgodne z orzeczeniem SN i zgodne prezydenckim aktem łaski. Mianowicie, jeśli doszedł do wniosku, że Kamiński i Wąsik są winni, powinien uznać ich winę i stwierdzić, że w kwestii kary obowiązuje jednak prezydencki akt łaski. W zakresie kary SO powinien umorzyć postępowanie. Nie wnikam dlaczego, ale Sąd Okręgowy w Warszawie poszedł dużo dalej, niż oficjalnie życzyła sobie Izba Karna Sądu Najwyższego."

   Traktuję ja jak swoiste kuriozum - oto Sąd wyższej instancji polecił sądowi niższej instancji ponowne zajęcie się zawieszoną sprawą. Co to znaczy, że:
"Sąd Okręgowy w Warszawie poszedł dużo dalej, niż oficjalnie życzyła sobie Izba Karna Sądu Najwyższego." 
Chyba w Sąd Okręgowy w Warszawie jest sądem niezawisłym, a nie organem do "przyklepywania" wyroków zgodnych z opinią sądu wyższej instancji?

I ostatni "kwiatek":
Bloger @BeemDeep napisał w zakończeniu swej notki:
"Należy uznać, że decyzja SN w sprawie uchylenia postanowienia marszałka Sejmu jest obowiązująca."
Nie jest mi znane uzasadnienie tej decyzji, ale czy znosi ona fakt, że pp.Kamiński i Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem niezawisłego sądu i wobec tego ich mandaty wygasły w świetle prawa?

Tak właśnie narozrabialiście, Panowie Prawnicy! To nie tylko polskie kłopoty. Widać, że i w Polsce "Legalna blondynka" jest pilnie potrzebna!
Dla odprężenia coś o prawnikach i prawie w USA - polecam: -> Pay the Two Dollars!

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką, a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, piątka wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka