barbie barbie
997
BLOG

"Obalacze"

barbie barbie Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Obalacze są wśród nas.

To chyba bezpośrednia konsekwencja podejścia speców od mediów, których okrzyk bojowy brzmi:

„Pies ugryzł człowieka – to nie jest wiadomość...Człowiek ugryzł psa – to JEST wiadomość”

Jakże często w prasie i TV spotykamy się z takimi wiadomościami „Polski uczony obala teorię Einsteina”, „Nowe źródło energii zlikwiduje nasze problemy”, „absorber energii ratuje życie”, „dzięki temu rozwiązaniu Polonez zużywa 5 l paliwa na 100 km”, „Nowe lekarstwo na raka” - itp. itd. Jak widać z powyższych przykładów, było tak za PRL, jest tak i obecnie. Musi być sensacyjnie!

Śladem mass mediów podążają blogerowi obalacze. Nie bardzo się orientują w mechanizmach nauki, lecz je z uporem godnym lepszej sprawy „obalają”. Ostatnio zetknąłem się z dość ciekawym przypadkiem – oto jeden z blogerów stwierdził autorytatywnie, że stosowanie transformacji Lorentza dla małych prędkości jest niezgodne z fizyką. Oczywiście, nauczono go w szkole, że Einstein „obalił” teorię Newtona, a on się z tym nie zgadza.

Ciekawe z czym, bo od dawien dawna wiadomo, że transformacja Lorentza przechodzi w granicy w transformację Galileusza, a więc transformacja Lorentza jest jej uogólnieniem wprowadzającym określone poprawki, które w niektórych przypadkach trzeba uwzględnić, a w niektórych nie. Przecież w tak zwanym codziennym życiu postępujemy podobnie. Dokładność obliczeń zależy od tego, co i poco obliczamy. Wiemy, że wraz ze wzrostem temperatury przedmioty się wydłużają – ale nikt rozsądny tego nie uwzględnia przy budowie ogrodzenia trawniczka. Ale ze zjawiska rozszerzalności termicznej również chętnie korzystamy nakładając np. pierścień trzymający łożysko na półosi samochodu. Jego wymiary są przecież znacznie mniejsze niż ogrodzenia działki. A jednak rozszerzalność termiczna daje znać o sobie.

Z tym, że prędkość światła jest skończona zaczynamy się spotykać na co dzień. Synchroniczne satelity komunikacyjne „wiszą” ok. 36000 km nad równikiem. Opóźnienia transmitowanych przez nie rozmów są tak znaczne, że można je zauważyć „gołym okiem”. Wystarczy choćby prosty eksperyment do przeprowadzenia w domu za pomocą telewizora z anteną satelitarną (porównanie odbioru tego samego programu ze stacji naziemnej i z satelity) lub obserwacja pracy reporterów wiadomości telewizyjnych.

Prędkość pracy sieci komputerowych (10 Gbps) również wymaga uwzględniania skończonej prędkości światła – zwłaszcza jeśli interesują nas zależności czasowe. Przecież okres drgań o częstotliwości 10 GHz to 10^-10 s. Prędkość światła to „tylko” 10^8 m/s, a więc musimy uwzględniać nawet długość kabla lub światłowodu!

Tyle argumentów, których „obalacze” pewnie i tak nie przyjmą do wiadomości – bo dla nich najistotniejsze jest samo „obalanie”. Nie interesuje ich żmudne wprowadzanie poprawek albo próby uogólnień. Jakoś żaden z „obalaczy” nie przedstawił teorii, która uogólniałaby teorię Einsteina. Kto zresztą by się takimi działaniami zainteresował. Trzeba OBALIĆ! Nie ważne, że „obalacze” nie bardzo wiedzą, co właściwie obalają. Sam akt „obalania” jest najważniejszy.

 

 

 

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 77 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Technologie