Bilderkiste.de
Bilderkiste.de
barbie barbie
1389
BLOG

19 mgnień prądem

barbie barbie Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Wiosna, maj – miesiąc aktywności natury. Dotknęła ona także naszego Pana Waldka, który wyraźnie przyspieszył produkcję swych notek. Mamy już 18, nie 19 część produkcji, które Pan Waldek nazywa „wykładami” na ulubiony swój temat – prąd elektryczny i „elektrino”.

Natężenie bzdur w tych notkach sięga już chyba gigaAmperów. Oto jedna z nich:

Jest jeszcze jeden aspekt, który jednoznacznie świadczy o tym, że w przewodzie nie następuje żadna zmiana przepływu prądu. Przecież sieci są budowane tak, żeby przewodzić prąd w jedną stronę.

Pan Waldek oczywiście nie ma pojęcia (bo i skąd) o tym, że na linii przesyłowej nie są zaznaczane strzałki, aby „prąd wiedział, w którą stronę ma płynąć”. Według Pana Waldka prąd przemienny w ogóle nie ma prawa istnieć, bo:

tym większe prawdopodobieństwa spotkania się dwóch przeciwbieżnych prądów.”

A wówczas dojdzie niewątpliwie do katastrofy:

A jaki efekt można oczekiwać od takiego spotkania? Gaszenie się energii w przewodach.

Słodki jest ten fragment o krasnoludkach i diodach:

Nie można przy każdej diodzie, czy mostku ustawić krasnoludka, który z częstotliwością 100 razy na sekundę i do tego zsynchronizowaną z generatorem obraca położenie diody w obwodzie na przeciwne.

Pan Waldek konkluduje z przekonaniem:

Wniosek; PRĄD NIE MOŻE PŁYNĄĆ W DWÓCH KIERUNKACH!!!

Chyba już wystarczy jak na jeden wykład. Według Pana Waldka cała nasza technika działa po prostu przypadkiem! Dopiero „genialne odkrycia Prof.Bazijewa” (i Pana Waldka) rozjaśniają ten mrok niewiedzy, który trwa od półtora wieku. Przypomina mi to dość niewybredny dowcip z czasów stalinowskich:

Kto wymyślił okulary? Wiadomo, sławny radziecki uczony rodem z Gruzji – Gównojawidze”

Pan Waldek wyraźnie się przejął stosowaną przez wielu dydaktyków analogią przypływu prądu elektrycznego do przepływu wody i cały jego wywód potwierdza, jak jest ona niebezpieczna. Pan Waldek oczami wyobraźni widzi dwie rzeki (prądy) płynące przez koryto (przewodnik) wprost na siebie i przeraża go perspektywa spiętrzenia się fali.Rysunek w tytule znakomicie ilustruje te obawy zetknięcia się "przeciwbieżnych prądów"

Dydaktycy fizyki powinni wysnuć z tego ważny wniosek – tego typu „wyjaśnienia” prowadzą na ogół na manowce i produkują „Panów Waldków”. Nie prowadzą one do zrozumienia przyrody – wręcz przeciwnie, sprowadzają ludzi na manowce tak zwanego „zdrowego rozsądku”, który z prawdziwym zdrowym rozsądkiem i z rzeczywistością nie ma nic wspólnego.

Sporo osób nie rozumie znaczenia podstawowych definicji. Pół biedy, jeśli chcą słuchać argumentów. Można wtedy im wiele wyjaśnić.

Ale Pan Waldek nie słucha. On WIE. Zachowuje się po prostu jak młody, zakochany po raz pierwszy chłopak (cóż, wiosna...). On po prostu kocha to swoje „electrino”. A miłość jak wiadomo jest ślepa...

Pan Waldek po prostu nie rozumie, na czym polegają zjawiska elektromagnetyczne. Ale nauczył się skorzystać z komputera (który też działa przypadkiem) i pisze, pisze, pisze... Jeśli nikt nie skomentuje jego kolejnego „wykładu” napisze sobie komentarz sam (i to nie jeden). Pan Waldek po prostu musi! To oczywisty objaw grafomanii „naukawej” (proszę nie mylić z naukową). Trzeba by sięgnąć po filtry przeciwgrafomańskie, ale chyba nawet te ze stali korundowej nie wytrzymają ;(

 

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 77 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Technologie