"Jak mnie przesłuchano" czyli Pieśń o licznych męczeństwach patrioty
Panu Igorowi wstrząśnięty dedykuję
Cały Lublin tonie w kwiatach
od Czechowa do Wieniawy
bo przybędzie dziś po latach
wielki gość z Warszawy
Odświętnie się ubrali żacy i mieszczanie
sam Janke ma przyjechać tu na przesłuchanie
Wieczorem to pokażą nawet w CNNie
jako pierwsze od czasów Unii wydarzenie
I znowu się się zapisze na kartach historii
czyn Jankego w Lublinie - liść do wieńca glorii
Jedzie, jedzie, jedzie Janke // na melodię "hej, hej, komendancie"
siwy z rury czad
w nowej wersji ma kasztankę
Janke Igor chwat
Tak buzuje w nim ochota
by pogrążyć Palikota
Epilog:
Przyjechał Janke
pocałował klamkę
wielki miał zapał
lecz jak wracał płakał
Inne tematy w dziale Polityka