W tej cerkwi w Bytowie nabożeństwa odbywają się w języku ukraińskim. Podczas rozmowy po nabożeństwie proboszcz stwierdził, że na każdą mszę przychodzi około 120 osób i rzeczywiście cerkiew opuścił właśnie spory tłum ludzi. Duchowny spieszył się do miejscowości Barcino, w której miał odprawić mszę dla kilkunastu osób. Zapytany czy nie naprzykrzają mu się polscy katolicy, powiedział że zdarza się czasami, że ktoś namaluje na drzwiach cerkwi sześcioramienną gwiazdę, albo swastykę. Mówił to jednak bez gniewu ale ze współczuciem jakby.
Inne tematy w dziale Rozmaitości