Jak pokazuje kolejne doświadczenie przeprowadzone przez któregoś ze wschodnich sąsiadów Polski, misternie utkana sieć powiązań rodzinno-towarzyskich nie jest wstanie przechwycić obiektu latającego. A to oznacza, że niezwyciężona armia może wymagać reform i głębokich zmian personalnych. Ponieważ myśl wojskowa III RP oparta jest na lansowaniu się na tle sprzętu wojskowego proponuję rozwiązać armię. Po co dodatkowe koszty?
Albo skoszarujmy chłopów, przecież ,,żywią i bronią'', a ten rok jest kiepski dla rolników to chociaż niech bronią. Unikniemy wypłaty odszkodowań i potencjalnych protestów. Niech rolnicy zmienią brony na broń. W końcu ministrem obrony jest PSLowiec.
Jakość gwarantuje Laur Słońca Peru

Jestem beneficjentem genialnych posunięć strategów narodowo-katolickich i liberalno-lewicowych. W oparach bogo-tęczowo-ojczyźniano-liberalnych - w skrócie Polska od 20 lat.
Doktor habilitowany Akademii Chłopskiego Rozumu i poeta.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka