Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
277
BLOG

Nareszcie przyszła zima

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 1

Nareszcie mamy zimę. Co za radość. W niedzielę Zmartwychwstanie Pana. Czas Radości. No, ale ta zima przebija dzisiaj wszystko. A przecież jest Wielki Piątek. Ale jest też dzień normalnej pracy i śmieciowej. Poszedłem do ZUS-u, a nigdy doprawdy jako klient tam nie byłem. Nie wiem, jak jest w innych ZUS-ach, ale wiem jak było w tym. To jest koszmar. To jest męczenie ludzi kretyńskimi komunikatami z Barei. Ale to można znieść, bo niektórym może i to pomaga w dojściu do okienka. Ale to jest nic. Nawet kolejki, choć dziś ich nie było, bo wiadomo Wielki Piątek. To, co poraża, przynajmniej mnie to liczba kwitów do wypełnienia i ich jakość Był ktoś, to wie. Ja rejestrowałem maleńką firmę. I właśnie podszedłem do trzech segregatorów. Nic nie ma firmie. Było to pod hasłem zmiana ubezpieczenia inne. Kwitów było ze 70, kto to, pytam się wymyślił, co to jest za państwo, które tak traktuje. Jakieś Babcie o słabym wzroku o coś tam się pytały, ale też nie mogłem przeczytać wszystkiego. Poza tym, wnioski do wypełnienia były tak marnej jakości jak uchwalane ustawy – głupie i do tego nieczytelne. To nie jest błahy temat, bo dajemy się traktować jak niewolnicy. Zapewniam wszystkich, że już sam widok tej sali klienta to Kafka, albo gorzej.

 

Najgorsze jest to, że ludzie się na to godzą.  Do tego jakaś opryskliwa Pani w informacji, zupełny dramat – nie mówię tu o jej wyglądzie. No i ci biedni emeryci Pokorni , zrezygnowania ze smutnymi twarzami. Nie razi to Was? Myślę ogólnie o nas. Ale miało być o zimie. To będzie jednak i polityce. „Przyszła zima  ruska, pogonimy Tuska”. Przepraszam, ale on mi się ZUS –em  łączy. Ten system niewiele się zmienił, bo jest sowieckiego nadania, wojskowego i politycznego. A w tamtym systemie, rosyjskim., człowiek niewiele znaczy. Kto przejmuje się starszymi ludźmi w Polsce? Tylko on sami martwią się o siebie. No po prostu szlag mało mnie nie trafił, jak ten ZUS w końcu zobaczyłem. I pamiętajcie, że już wiedza o nas prawie wszystko. Na koniec szczypta optymizmu: przyjęła mnie rewelacyjna urzędniczka, uśmiechnięta, kompetentna. Zima ruska nie będzie długa, to trzeba się spieszyć……No i oczywiście wszystkim blogerom i życzę czytelnikom Spokojnych Świąt! A Wielki Piątek to trzeba mieć w  duszy i w głowie. I już.       

 

     

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka