Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
780
BLOG

Jadą czołgi na hipermarkety

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Polityka Obserwuj notkę 12

 

Nasz uczciwy rząd P. Obywatelskiej ma nie lada kłopot, bo słupki w budżecie się rozjechały
i jest dziura, dość spora i ministrowie muszą chodzić do głównego fryzjera na strzyżenie, a główny fryzjer do mistrza strzyżenia Vincenta Rostowskiego. Na dziurkę w budżecie zawsze jest sposób.Nie tak dawno przecież zaczęto sięgać do 40 miliardów złotych zgromadzonych w  Funduszu Rezerwy Demograficznej, no i dziurki  się zatyka. Genialny jest Rostowski w zapychaniu dziur budżetowych. Ale teraz sprawa się rypła inawet te głupie osiem miliardów złotych z ministerstw to nie lada kłopot. Poza jednym:Ministerstwem Obrony Narodowej. Liczbę wszyscy już znają, to 3 miliardy złotych, które miały iść na modernizację armii. Rostowski to na pewno jest pacyfista, a premier chyba nie, bo bardzo ubolewa. Oni sobie robią z nas kpiny, jaja i jak to mówi młodzież, dymają nas równe sześć lat. 

 

Jeśli chcą szukać kasy na łatanie swojej głupoty i indolencji, to można śmiało wskazać  źródło gigantycznej forsy. Są to hipermarkety. Szacunkowo tylko grupa samych rekinów osiąga co roku przychód w wysokości ok. 120 miliardów złotych. Powtarzam, rekinów. Urzędnicy ministerialni bredzą, że oni płacą jakieś podatki. Jeden z nich podał nawet liczbę czterech miliardów złotych.Można policzyć w takim razie, ile wywożą za granicę. Oczywiście tępo mówiący z rządu twierdzą,że nie wywożą. Taka ciekawostka z rankingu 500 "Polityki". Jeśli chcemy znaleźć  tam wielkie sieci handlowe, a jest ich w pierwszej 40 - ce od metra, to wystarczy oczami spokojnie wejś ćw słupek zyski, bo tam zawsze jest brak danych (http://www.lista500.polityka.pl/rankings/show.)To jest bandytyzm, a nie wolna gospodarka. W żadnym kraju europejskim wielkie sieci nie mają takich przywilejów. Można się zapytać kto, kiedy, z kim zawarł ten układ, że choćbysię waliło, paliło, to handlowych gigantów nie można ruszyć. Żyjemy w patologicznym  państwie opakowanym w TVN i kolorowe sklepy.  To jest kwintesencja III RP. Dziwnym trafem ten patologiczny hipermarketowy układ rozwalił na Węgrzech Viktor Orbani sieci dalej działają! Przecież i tak wywiozły już za granicę górę pieniędzy. To ile wywiozły  z Polski? To ile czołgów, rakiet można byłobykupić, ile szpitali zbudować wielcy fryzjerzy III RP?

 

Ambasada Polski w Lizbonie sama, z pełną radością, podała, że "Biedronka" należąca do Jeronimo Martins generuje 66,5 % przychodów całej grupy. W drugim kwartale tego roku grupa osiągnęła zysk w wysokości 89 mln euro, czyli 400 milionów złotych. Nie ma tu czasu i sensu na dalsze wyliczenia. Wiadomo powszechnie, że wielkie sieci nie wykazują zysku, więc płacą śladowe podatki w Polsce. Wiadomo, że w Europie Zachodniej, przecież droższej do diabła,płacą do  kasy różnych państw dużo więcej. Jest więc giga przekręt od dobrych 15 -17 lat. Jeśli PiS rozwali ten układ, to do budżetu wpłynie co najmniej 7-8 miliardów złotychrocznie więcej od zagranicznych sieci. I tyle na ten temat. Na czołgi i rakiety będzie, na służbę zdrowia,a fani galerii handlowych niech się nie martwią, będzie tak jak teraz. Cen też nie podwyższą,bo klienci odejdą do rodzimego handlu, a sklepiki osiedlowe zamienią  się w "Żuczki".I zamiast grupy Jeronimo, będzie grupa Janki i Franki. To jest, naprawdę wierzcie mi, czarna rozpacz, ta III RP. Ale dobrze. Trudno. Stało się. Możemy jednak to nasze państwo naprawić. Wtedy nikt nie będzie zmniejszał obronności Polski jak Londyńczyk.Jak oni wszyscy razem. Jak jedna cwana drużyna im. Adama Szejnfelda.   

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka