BePiotr BePiotr
238
BLOG

prl ?

BePiotr BePiotr Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

    Jak to było w PRLu ? Wielu z nas pamięta. Wielu widzi analogie pomiędzy PiSowskim modelem państwa a demokracją centralistyczną, która była wówczas obowiązującą doktryną. Inni patrzą jeszcze bardziej krytycznie jeden naród, jedna partia, jeden wódz ..

    Ale chciałbym wrócić do tamtych ponurych lat w zupełnie innym kontekście. Jako uczeń liceum musiałem odbyć zajęcia z przedmiotu, który nazywał się PO. Moim profesorem był dzielny weteran, który przeszedł szlak bojowy od Lenino do Berlina. Weteran ów miał w zwyczaju pomiatanie uczniem typu " nie wymagam od ciebie Kowalski stawania na baczność, ale przede mną 800 ludzi na baczność stawało!" Nie pamiętam jak się ten trep nazywał (stary już jestem niech mnie to tłumaczy), ale miałem z nim kontakt już w podstawówce, gdy był kierownikiem letniej kolonii w Kletnie. Nauczył mnie i innych kolonistów pięknej piosenki "Jak dobrze nam zdobywać góry" po drodze na Śnieżnik. Chwała mu, nie tylko za to.

    Jednak, gdy oglądałem na HBO serial "Czernobyl" to nie mogłem się nadziwić nie tylko sowieckiej głupocie, ale brakowi elementarnej wiedzy o postępowaniu w przypadku skażenia radiologicznego.  A ta wiedza była między innymi sprzedawana na przedmiocie PO - przysposobieniu obronnym. W czasach zimnej wojny ewentualność ataku bronią masowego rażenia była traktowana całkiem serio. I to nie tylko bronią jądrową, ale również chemiczną i biologiczną.

    I tu wróćmy do współczesności. Sytuacja epidemii jest w pełni analogiczna do sytuacji ataku biologiczną bronią masowego rażenia. I co ?! "Za komuny" - w PRLu liczyliśmy się z taką ewentualnością. Były przygotowane (bardziej lub mniej skanibalizowane) zapasy nienaruszalne - magazyny środków potrzebnych w przypadku takiego ataku. Bardziej lub mniej systematycznie odświeżane magazyny do zwalczania skutków ataku bronią masowego rażenia, przygotowane procedury na wystąpienie takiego ataku.

    A dziś ?! A dziś okazało się, że nasze państwo (z dykty), jest nagie. Zamiast uruchomić przygotowane zawczasu procedury, żeby każdy urzędas wiedział co ma robić,  króluje nam powszechna improwizacja! Magazynów z maseczkami, jednorazowymi fartuchami, środkami odkażającymi po prostu nie ma ... Wdrożenie przygotowanego planu postępowania w przypadku ataku terrorystycznego z użyciem broni biologicznej odłożono ad acta. Nikt się tego nie spodziewał! Nie ?! A może powinien! 

    Nasi ukochani dobrozmieńcy zrezygnowali z wdrażania planu  i woleli przekazać środki na inwigilację ...

     Koronawirus dopiero się u nas zadomawia. Najbliższy tydzień pokaże czy dotychczasowe efekty narodowej improwizacji są skuteczne. Pełen szacunek dla Polaków, którzy intuicyjnie postępują odpowiedzialnie.

    My ludzie ze "wschodniej Europy", skażeni genem człowieka sowieckiego, potrafimy darować cząstkę swojej wolności dla dobra ogółu. Na tym polu potrafimy więcej niż Włosi czy Hiszpanie. Dlatego z nadzieją czekam nadchodzących dni.

    

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - za brak aplauzu?Aleksander Ścios - jak pewnie większość nieprawomyślnych Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości