Zainspirowała mnie znakomita notka Ufki:
http://ufka.salon24.pl/488552,trzymamy-sie#comment_7331270
Związki partnerskie to temat na czasie i jakże nabrzmiały problem. Dotąd nie zdawałam sobie z tego w pełni sprawy. Istotnie trzeba tę kwestię uregulować jak najszybciej! Słusznie mówią nam nasi światli przywódcy, że niepotrzebnie ekscytujemy się kwestią legalizacji związków homoseksualnych; wszak to tylko niewielki odsetek. Ta regulacja jest potrzebna nam wszystkim!
Racja! Ufka otworzyła mi oczy! Potrzebna jest nam wszystkim - młodym, średnim, ale przede wszystkim tym starszym! Niech ludzie, którzy nie chcą "papieru" i legalizacji, mają wreszcie papier i legalizację!
Związki partnerskie są różnorakie, jak wszyscy wiemy. Mogą być równoległe w tym samym czasie, mogą następować po sobie lub "na zakładkę". Dotyczą osób w każdym stanie cywilnym. To w końcu banał, że mężczyzna żonaty lub kobieta zamężna pozostaje w związku partnerskim z partnerką/partnerem lub kilkoma partnerkami/partnerami. Często związki takie trwają wiele lat i rodzą się z nich dzieci. I te związki partnerskie istotnie są dyskryminowane. Dlaczego?
Ustawa taka, jak uświadomiła mi Ufka, stworzy w przyszłości wielkie szanse osobom starszym, które uzyskają zreformowane emerytury w wys. 800,00-900,00zł. Emerytura pójdzie w całości na opłacenie kosztów mieszkania; gdy dojdzie podatek katastralny - to nawet nie starczy - a jedzenie?
A zawierając związek partnerski (a najlepiej kilka), osoby starsze będą mogły mieszkania partnerów wynająć i żyć godnie. Może i na Karaiby pojechać?
Te Karaiby to miały być z OFE. Okazało się jednak, że z OFE będzie 50-200zł. O którą to kwotę będzie zresztą obniżona część ZUS-owska. Nie da rady. Ale z rozmysłem zawarte związki partnerskie znowu stworzą tę szansę!
Gnębi mnie tylko parę kwestii czysto technicznych; jednak nasi ustawodawcy z pewnością uregulują je - jak zwykle - w sposób jednoznaczny i nie budzący watpliwości.
1. Jakie będą prawne kryteria uznania związku za partnerski? Np. czas trwania - miesiąc, trzy czy rok od "zawarcia" związku? Czy po prostu wystarczy dowolne oświadczenie woli stron?
2. Czy i jak odnośny urząd będzie weryfikował spełnienie tych kryteriów, jeśli będą?
3. Czy będą rozwody lub raczej delegalizacje związków partnerskich i czy będą one wymagały postępowania sądowego?
4. Czy legalizacja będzie wiązać się tylko z przywilejami, czy przewiduje się również jakieś obowiązki?
5. Ile związków partnerskich można będzie zalegalizować jednocześnie?
6. Jaki stan cywilny będą miały osoby różnych stanów cywilnych, pozostające w związkach partnerskich?
Ale to drobiazgi. Najważniejsze - znieśmy wszelkie formy dyskryminacji! I dajmy wreszcie ludziom równe szanse!
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka