Stanął @Sowiniec, spojrzał surowo - stoi socrealistyczna statua, straszy sterczącym szpicem. Symbol sowietyzmu. Szmira, szpecąca stolicę, straszliwe szkaradzieństwo, szyderstwo Stalina. Straszydło szkodzi stolicy, skłóca społeczeństwo, skłóca sukcesorów starych stronnictw.
Sowiniec, stosując sprawdzoną strategię, starał się stokrotnie sprzedać swą sylwetkę słynnego społecznika. Szukając słodyczy splendoru, skrzętnie siał standardowym spamem.
Sekundował sojusznikom, schlebiał skrajnościom, sabotował stanowiska stonowane, strofował starych salonowiczów. Sprawiał sobie szczerą satysfakcję sporym stężeniem samoprezentacji.
Sowiniec skupił się, strzelił srogim słowem:
- Stop statui! Staranować szkaradę! Sprzątnąć starannie szczątki sowietyzmu!
Spięty Sowińcze, spocznij:) Skończ się szarogęsić. Siądź sobie spokojnie, spójrz - Sukiennice, Szkieletor... Sic!
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka