Kolorowe przygody krakowskiego pisarza

Krzysztof Pasierbiewicz, kumaty pracownik krakowskiej placówki, kształcącej przydennych kopaczy, prawdziwie kochał postępowość.

Kultowa powieść Krzysztofa "Pasja kopulacji" podbiła kobiecą publikę, koncertowo pobudziła krytyków. Powabny kobieciarz przywabiał kolejne panienki kokieteryjnym pitoleniem. Kusił przecudną klasyką pretensjonalnego kiczu.

Przywabiał kuszącą perspektywą kopulacyjnego pawiloniku kaczęcego.

Panie kochały Pana Krzysiową personę - krzykliwie przyodzianego, kolorowego pięknoducha; kurtuazji pełnego kochliwego podkrakowskiego kozaka; permanentnego krotochwilnego plotkarza. Kolejne podboje Krzysia podniecały krakowską publiczność.

Krzyś promieniał, kroczył prędkim krokiem po krawędzi Parnasu.

Krakowska pięciogwiazdkowa kniahini potrafiła Krzysztofa przywabić królewską paletą koneserskich potraw. Kusiła panierowanymi krabami, pieczonymi krewetkami, popijanymi kruszonem.

Pan Krzyś - prawdziwy koryfeusz postępu, krewki pogromca kołtuńskich pisowców, krzewiciel prawdy, kosmopolityczny piewca konieczności pokojowej koegzystencji, polityczny konsultant prezydentów, komentował politykę krajową.

Polityczny kunszt pana Krzysia Pasierbiewicza kopiował pięknie kwieciste pisarstwo kreatywnego podrywacza.

Każdy polityk, kiedy przebudzony kojarzył poranek, kierował pierwsze kroki pokornie ku przemyśleniom Krzysia Pasierbiewicza.

Kolejni prezydenci klękali przed Krzysiem, posileni kreatywnymi poradami krakowskiego pedagoga.

Krzyś Pasierbiewicz, król Parnasu, kwitł pączkując.

Kolejni politycy kibicowali ponętnemu kontynuatorowi Prometeusza. Kibice podziwiali, klęcząc, przedziwny kunszt.

Pewnego kwietniowego poranka kometa przeleciała kołując ponad Krakowem.

Posłyszano krzyk - przeszywający:

- Kumaci! Przejrzyjcie! Kuriozalnemu pisarstwu kres połóżcie! Koniec pitolenia!

Krzyś płacząc kucnął pod Kopcem Piłsudskiego.

- Katastrofa! Prawie kosmiczna! Przyjdzie kasować pisarstwo? Kurczę!!!

Pomocy!!!

------------------------------------------------------------------------------------------------