No może jeszcze nie w tym sezonie,ale mentalnie mój ulubiony klub zmierza do tego co prezentująsobąprzeciętne polskie drużyny.Wczorajszy mecz z tureckim zespołem,którego nazwy nigdy wcześniej nie słyszałem przekonałmnie, że Liverpool staje siępowoli klubem środka tabeli.Jużnie tylko marzenia o mistrzostwie sąmrzonką.Nie będzie w tym sezonie pewnie teższans na LM i może z ledwościąznów Europa League.Bramkarz,który sam sobie strzela bramki,piłkarze,których naczelnym zadaniem jest smarkanie na murawęi władze klubu,którzy obudzili siędwa lata za późno.Widywałem to samo w lidze polskiej.Różnica tylko taka, że tu koszulki po 58 euro.
20
BLOG
Komentarze